Blizzard ugiął się przed Chinami. Co się stało?
Blizzard podjął decyzję o zbanowaniu gracza i zabraniu mu nagród
Podczas transmisji z turnieju Asia-Pacific Grandmasters w Hearthstone gracz Blitzchung i dwaj casterzy dopuścili się złamania reguł zawodów. Naruszyli zasadę o publicznej nienaruszalności wizerunku Blizzarda lub zakazu urażania publiczności – cokolwiek to znaczy. Karą za złamanie reguły jest usunięcie z turnieju i zmniejszenie nagrody za udział do kwoty 0 dolarów.
Grandmasters to najwyższy stopień rywalizacji w Hearthstone i bierzemy złamanie jego reguł bardzo poważnie. Po śledztwie podejmujemy konieczne kroki by uniknąć podobnych zdarzeń w przyszłości – oświadczył Blizzard
Dodatkowo Blitzchung został zbanowany na 12 miesięcy ze wszystkich esportowych rozgrywek w Hearthstone, a firma zakończy współpracę z casterami, którzy przeprowadzili z nim wywiad.
Chcielibyśmy ponownie położyć nacisk na odpowiednie zachowanie graczy Hearthstone w środowisku esportowców. Choć stoimy za prawem do wyrażania indywidualnych myśli i opinii, gracze i uczestnicy, którzy zdecydują się uczestniczyć w naszych zawodach, muszą stosować się do ich oficjalnych zasad – podkreślił Blizzard.
Co powiedział Blitzchung?
Blitzchung, czyli Ng Wai po wygranej nad Koreańczykiem DawN’em pojawił się w pomeczowym wywiadzie w masce przeciwgazowej (co samo w sobie jest już zakazane w HongKongu), po czym ją zdjął i powiedział „Wyzwolić Hong Kong, rewolucja naszych czasów”. Transmisja została przerwana, a nagranie zostało wkrótce zdjęte z sieci. Wywiad w ogóle nie pojawił się na angielskiej transmisji z turnieju.
Jak wiecie, w moim kraju trwają poważne protesty. Moje wezwanie podczas streamu było tylko kolejną formą uczestnictwa w protestach i mam nadzieję, że przyciągnie do nich więcej uwagi. Włożyłem tyle wysiłku w ruch społeczny, że czasem nie mogłem skupić się na przygotowaniach do Grandmasters. Wiem co znaczą moje działania na streamie. To może mi przynieść sporo problemów, nawet naruszyć moje bezpieczeństwo osobiste w prawdziwym życiu. Ale myślę, że to mój obowiązek, by powiedzieć coś o tej sprawie – powiedział Blitzchung w oświadczeniu dla Inven Global.
Jak na razie Blizzard odmawia komentowania sprawy na zapytania amerykańskich mediów. Chińska korporacja Tencent posiada pięcioprocentowe udziały w firmie. To niewiele, ale ten sam Tencent odmówił streamowania meczów Houston Rockets po tweecie ich właściciela wspierającego protesty. Przypomnijmy przy okazji, że rząd chiński prowadzi w stosunku do producentów gier politykę twardej ręki – z powodów politycznych niedawno z Chin zostało wycofane PUBG Mobile.
A czy wy popieracie decyzję Blizzarda?
Zobacz wywiad, który zapewnił Blitzchungowi ban z zawodów:
[BREAKING] Hong Kong Hearthstone player @blitzchungHS calls for liberation of his country in post-game interview:https://t.co/3AgQAaPioj
@Matthieist #Hearthstone pic.twitter.com/DnaMSEaM4g
— 🎃 Inven Global 🎃 (@InvenGlobal) October 6, 2019
Oświadczenie Blizzard za https://playhearthstone.com/en-us/blog/23179289 – tłumaczenie własne.