Crusader Kings III [RECENZJA]
Fabuła gry
Crusader Kings to gra typu grand strategy i RPG osadzona w średniowieczu. Wyróżnia ją przywiązanie do realizmu oraz olbrzymia liczba mechanik gry, które stają się w pełni zrozumiałe dopiero po kilkudziesięciu godzinach zabawy. W warstwie fabularnej twórcy CK III mieli przed sobą tytaniczne zadanie, mianowicie odwzorowanie kompletnych i grywalnych map Europy oraz części Azji i Afryki dla dwóch dat startu. Należało odnaleźć (lub zmyślić) władców poszczególnych hrabstw, księstw i królestw oraz ustalić granice ich krain. Konieczne było również wymodelowanie kilkudziesięciu religii oraz kultur, z których większość już nie istnieje. Pomimo wykonania tego ogromnego zadania CK III wciąż blednie przy Europie Universalis IV (podobnej gry dotyczącej nowożytności) oraz Crusader Kings II , gdzie możemy niemal dowolnie wybrać datę startu.
Fabuła w momencie startu jest zatem z góry realistycznie określona. To kolejny krok wstecz wobec np. EU IV, gdzie można wybrać opcję generowania losowych krain, a nawet losowych lądów. Jestem jednak pewien, że w trakcie istnienia CK III takie opcje zostaną dodane – na razie skupiono się na realizmie. Będą szczególnie przydatne do rozgrywki multiplayer, gdzie graczom może zależeć na wyrównaniu szans.
Po starcie fabułę gry kreujemy już sami, na tyle, na ile pozwoli nam na to wirtualny świat z dziesiątkami tysięcy niezależnych postaci i setkami zdarzeń losowych. Crusader Kings nie ma określonych celi rozgrywki. Musimy zadecydować, czy naszym celem jest spłodzenie jak największej liczby potomków, rozbudowa kraju, gromadzenie bogactwa czy też cele duchowe. Jako gracz nie sterujemy tu cały krajem, a jedynie postacią władcy, który włada określoną częścią świata i sam niekiedy ma jeszcze swoich zwierzchników. W przypadku śmierci postaci gracz zaczyna sterować dziedzicem rodu. Gra trwa do czasu gdy umrą wszyscy członkowie rodu w których można się wcielić, lub zostaną oni pozbawieni wszystkich posiadłości ziemskich.
Ocena mechaniki
Opis licznych mechanik Crusader Kings III mógłby stanowić podstawę całkiem obszernego podręcznika. Mówiąc w skrócie mamy do czynienia z systemem kilkunastu rodzajów many czyli punktów, które można spożytkować na określone cele. Są to m.in. złoto, prestiż, pobożność czy siła rodu. Wśród wielu nowości w stosunku do poprzednika znalazł się system haków. Są to przysługi, które postacie wykorzystują do osiągania swoich celów. Hakiem może być np. informacja o homoseksualizmie postaci, albo zwyczajna przysługa. System haków wydaje się być bardzo trafny. W końcu w średniowieczu słowo honoru i reputacja były najważniejsze. Wśród obszarów życia, na które mamy wpływ jako gracze znajdują się m.in. religia, edukacja postaci, kultura narodowa, budowle, prawodawstwo, dynastia, cele i charakter postaci i wiele innych. Słowem – właściwie wszystko, o czym będziemy w stanie pomyśleć. Należy podkreślić, że CK II było w dniu premiery grą znacznie uboższą w mechanikę od CK III.
Ważniejszą od listy funkcji nowych Crusader Kings jest informacja o odczuciach z gry. Te są doskonałe. W mojej opinii w CK III gra się znacznie płynniej, niż w CK II. Rozgrywka ma odpowiedni rytm. Do tego (mam nadzieję że sobie tego nie wmawiam) twórcy gry zadbali o średniowieczny klimat gry. Klimat tworzą nie tylko muzyka czy, siłą rzeczy, fabuła, ale właśnie mechanika rozgrywki. Każde nasze kolejne posunięcie jest małym, wątłym krokiem w stronę cywilizacji. Kawałkiem świata wyrwanym wielkim wysiłkiem dla dobra ludzkości z chaosu. Pomimo ogromnego wysiłku włożonego w krzewienie cywilizacji, w CK III entropia nie śpi. Nasze wysiłki mogą zostać zniweczone w jednej chwili przez śmierć, zarazę, rozbicie dzielnicowe, rodzinną kłótnię czy najazd pogan. Kolejną krainę będziemy musieli wtedy budować na gruzach poprzedniej. Czasu, wbrew pozorom, jest niewiele. Pomimo, że pełna kampania to nawet kilkadziesiąt godzin gry, to aby przebić choćby historyczne osiągnięcia poszczególnych krajów należy być całkiem sprawnym graczem. Każda poważna zmiana w świecie CK II to jakieś 50 lat, czyli co najmniej 2 godziny rozgrywki.
Przykładem mechaniki Crusader Kings niech będzie ujawnienie biskupa-sadysty torturującego małego chłopca. Jeśli weźmiemy go w obronę, to biskup będzie nam wdzięczny, zyskamy na niego haka i zadziałamy na korzyść królestwa (potencjalnie milionów ludzi) konsolidując władzę. Ujawniając jego zbrodnię nie zyskamy praktycznie nic. Biskup odejdzie, a na jego miejsce przyjdzie nowy, być może nieposłuszny naszej woli. Co jest ważniejsze? Bycie uczciwym, czy sukces naszej krainy?
Ocena warstwy graficznej
Nie ma co rozwodzić się nad grafiką Crusader Kings III. Siłą rzeczy jest znacznie lepiej od wiekowego, pochodzącego z 2012 roku Crusader Kings II. Na uwagę zasługuje za to bardzo stabilne działanie gry, z czym studio Paradox miewało wcześniej problemy. Przy wielu godzinach rozgrywki nie zauważyłem żadnych zacięć, spowolnień, czy też wyrzuceń do pulpitu. Ze względu na skomplikowanie gier od Paradox te często wyraźnie spowalniają po kilku godzinach gry niezależnie od posiadanego przez gracza sprzętu. Za ten element w CK III należą się więc im na pewno wielkie brawa. W toku wspierania CK III do tej gry wyjdą dziesiątki DLC, co wymusza stabilność rdzenia.
Na uwagę w nowych 'Królach Krzyżowcach’ zasługuje również muzyka, która jest całkowicie nieinwazyjna, a zarazem klimatyczna. Ta część gry zdecydowanie wypada na plus w stosunku do poprzednika.
Czy warto grać w Crusader Kings III?
Crusader Kings III jest grą lepszą od Crusader Kings II. A nawet jeśli nią nie jest, to będzie nią już za kilka lat, kiedy pojawi się kilka DLC. Z CK II ciężko jest rywalizować, bo to gra na którą wyszło mnóstwo modów, a dzięki kilkunastu DLC każdy dostanie z tej gry, to czego oczekuje. Pomimo tego, uważam, że CK III wyszło z tej rywalizacji obronną ręką.
Dostaliśmy do rąk produkcję poważniejszą, bardziej intuicyjną, organiczną, a jednocześnie bardziej skomplikowaną, choć nie trudniejszą. Całość sprawa bardziej wrażenie pomnika wystawionego epoce, niż gry komputerowej, przy czym CK III jest niesamowicie grywalne. Fani produkcji na pewno poświęcą na nią setki, jeśli nie tysiące godzin. Crusader Kings to po prostu coś innego od tradycyjnych gier komputerowych. Wymaga od gracza nieco wyobraźni (przede wszystkim role-playu) i dobrej woli, ale w zamian odwdzięcza się światem, który sprawia wrażenie żywego i jest, na tyle, na ile można w kontekście gry komputerowej tak powiedzieć, światem średniowiecznym.
Zobacz również aktualności
Tony Hawk’s Pro Skater 1 + 2. Remaster idealny
Nowy gameplay Layers of Fear 2 pozwala mieć nadzieję, że druga odsłona przeboju Bloober Team także przypadnie do gustu graczom.
Loki w Fortnite
Nowy gameplay Layers of Fear 2 pozwala mieć nadzieję, że druga odsłona przeboju Bloober Team także przypadnie do gustu graczom.
Nie żyje pierwowzór psa z Fallout 4
Nowy gameplay Layers of Fear 2 pozwala mieć nadzieję, że druga odsłona przeboju Bloober Team także przypadnie do gustu graczom.