Netflix – seriale i filmy na weekend. Nasze 5 propozycji #19
Chilling Adventures of Sabrina: Sezon 3 – na Netflix od 24 stycznia
Nie mogliśmy zacząć inaczej. Jeszcze do niedawna hasło „Sabrina nastoletnia czarownica” budziło skojarzenia przede wszystkim z serialem z Melissą Joan Hart z lat 90. Dzisiaj podobną popularnością cieszy się produkcja Netflix, która doczekała się już trzeciego sezonu. Kiernan Shipka po raz kolejny wcieliła się w nastoletnią czarownicę i jako blond włosa Sabrina wykazuje gotowość na najnowsze, pełne magii przygody.
Tym razem jednak są to przygody nieco krótsze – trzeci sezon bowiem liczyć będzie raptem osiem odcinków, czyli o jeden mniej od drugiego i aż o trzy w porównaniu do składającego się z jedenastu epizodów sezonu pierwszego. Warto również dodać, że nie będzie to ostatnia odsłona historii Sabriny i powróci ona w zaplanowanej już czwartej części serialu.
Nie zdołasz się ukryć: Sezon 1 – na Netflix od 24 stycznia
Jak Meksyk, to nie może zabraknąć wątku przestępczej działalności. Główne bohaterki nowego serialu nie doświadczają jej bezpośrednio – powiązanie dotyczy bowiem zamieszanego w bezprawny świat odpowiednio męża oraz ojca duetu protagonistek.
Kobiety uciekają do Madrytu, w którym przyjmują nowe tożsamości. Hiszpańska rzeczywistość ma im dać spokój i pozwolić na rozpoczęcie kolejnego, zdecydowanie bezpieczniejszego rozdziału w życiu. Przeszłość jednak tak łatwo nie da o sobie zapomnieć…
The Ranch: Sezon finałowy – na Netflix od 24 stycznia
Jedne seriale jak Nie zdołasz się ukryć dopiero się rozpoczynają, inne już kończą. Tak jest w przypadku The Ranch. Czwarty sezon (oficjalnie jak poprzednie – podzielony na dwie części po dziesięć odcinków) to ostatni akt trwającej od 2016 roku opowieści o niespełnionym sportowcu Colcie, który po zakończeniu kariery przeniósł się na ranczo, aby pomagać ojcu.
Tradycyjnie nie zabraknie w serialu gwiazdorskiej obsady – Ashtona Kutchera (Efekt motyla, Dwóch i pół) czy mogącego pochwalić się nominacją do Oscara Sama Elliota (Maska, Narodziny gwiazdy). Ponadto, zgodnie z inną tradycją, poszczególne odcinki zostały nazwane od piosenek country słynnych muzyków tego gatunku. Dotychczas sięgnięto do twórczości m.in. Kenny’ego Chesneya, Tima McGrawa czy Dolly Parton.
A Sun – na Netflix od 24 stycznia
Zmieniamy nieco klimat – nie tylko ten gatunkowy. Przenosimy się bowiem na Daleki Wschód. Mong-Hong Chung nie jest w naszym kraju nazwiskiem rozpoznawalnym, ale od Netflix otrzymujemy szansę na zapoznanie się z jednym z raptem kilku filmów, które nakręcił Tajwańczyk.
A Sun to ponad dwuipółgodzinna opowieść o rodzinie, która stara się sprostać problemom wynikającym z trudnego zachowania jednego z synów. Zarys fabuły oraz ujęcia ze zwiastuna przypominają kino np. Hirokazu Koreedy. Czy Mong-Hong Chung nawiąże do japońskiego mistrza także jakością samego dzieła?
A Sun – na Netflix od 26 stycznia
Żeby nie było, że premiery przypadają wyłącznie na piątek. Po opisie A Sun pozostajemy przy azjatyckich klimatach, ponieważ niedzielna nowość Vir Das: For India to film przybliżający historię Indii. W nietypowy jednak sposób, albowiem treść utworu wypełnia… występ stand-up.
Komik Vir Das zaproponuje widzom, zarówno tym obecnym na sali, jak i przed komputerami oraz telewizorami, wysłuchanie ponad godzinnej opowieści o jego ojczyźnie. Szykuje się pełen humoru monolog zaznajamiający użytkowników Netflix z historią, kulturą czy obyczajami egzotycznych (zwłaszcza dla nas) Indii.