Premiera Pillars of Eternity 2: Deadfire na PS4 oraz Xbox One już dziś!
Pillars of Eternity 2: Deadfire. Świetne RPG z PC trafia w końcu na konsole
W maju 2018 roku gra Pillars of Eternity 2: Deadfire zadebiutowała na rynku w wersji na PC. Na Zagrano.pl mieliśmy o niej okazję pisać, gdy otrzymała nominację w kategorii Best Role Playing Game i stała się jednym z „uczestników” ceremonii wręczenia nagród The Game Awards za grę roku 2018. To tylko potwierdza, że stworzone przez studio Obsidian Entertainment i wydane przez Versus Evil dzieło przyjęło się bardzo dobrze, otrzymując szereg pozytywnych opinii.
Wydawać by się mogło, że poszerzenie grona odbiorców i dotarcie do użytkowników konsol stanowi zaledwie kwestię czasu. Tym bardziej, że już pierwsza odsłona serii, która trafiła na rynek wideo w marcu 2015 roku, z upływem czasu stała się dostępna również dla użytkowników platform od Sony, Microsoft i Nintendo.
W praktyce na konkretne informacje należało poczekać do następnego roku, a na początku grudnia 2019 podano komunikat, zgodnie z którym oficjalna data premiery wersji na PlayStation 4 i Xbox One to 28 stycznia 2020.
Fabuła Pillars of Eternity 2: Deadfire
W przestrzeni Internetu nie brakuje głosów, że w gatunku RPG Pillars of Eternity II: Deadfire może stać w jednym rzędzie nawet z tak uznanym klasykiem jak przeniesione niedawno na PS4 Baldur’s Gate II. Ponadto wielu graczy zgodnych jest co do tego, że studio Obsidian Entertainment zadbało o należyty sequel (można spotkać opinie, że to nawet „sequel totalny”) i dwójka Pillars of Eternity to dzieło jakościowo zdecydowanie przewyższające swojego poprzednika. A tego możemy sobie życzyć w przypadku wielu obszarów szeroko rozumianej rozrywki oraz sztuki – filmów, seriali, książek… Także gier.
Nie wzbudzi zaskoczenia stwierdzenie, że akcja Pillars of Eternity 2: Deadfire rozgrywa się kilka lat po wydarzeniach z jedynki. Główne miejsce akcji stanowi znajdujący się na planecie Eora Archipelag Martwego Ognia. Do świata powraca złowieszczy, przedwcześnie uznany za zmarłego, bóg światła i odrodzenia – Eothas.
Skoro jest antagonista, to nie może zabraknąć protagonisty – Widzącego. Główny bohater, w którego się wcielamy na czas rozgrywki, ma wiele specyficznych cech, ale jedna zdolność jest szczególna. Widzący potrafi rozmawiać z duszami – zarówno tymi obecnymi w świecie, jak i w tzw. Cyklu, gdzie po śmierci danych istot poddane są procesowi reinkarnacji, aby trafić do nowych właścicieli.
Konfrontacja z Eothasem to wiodący wątek naszej rozbudowanej historii. Produkt studia Obsidian Enterteinment (mającego w swoim dorobku takie tytuły jak Star Wars: Knights of the Old Republic II – The Sith Lords, Neverwinter Nights 2 czy Fallout: New Vegas) oferuje bowiem przygodę mogącą potrwać nawet ponad 100 godzin!
Pillars of Eternity II: Deadfire – kilka słów o mechanice i gameplayu
Powstała w oparciu o silnik Unity gra oferuje nam rozgrywkę widzianą z klasycznego dla gier RPG rzutu izometrycznego na dwóch drogach – lądowej oraz morskiej. Już ten aspekt gwarantuje użytkownikowi spore urozmaicenie. Archipelag Martwego Ognia to ogromny teren pełen niebezpieczeństw, którym musimy stawić czoła, poruszając się dowodzonym przez nas okrętem. Statek można sukcesywnie doskonalić (niczym twierdzę w jedynce), aby np. był w stanie przetrwać ostrzał z dział, podobnie jak zwiększać umiejętności przebywającej na nim załogi. Na otwartej przestrzeni morskiej czeka na nas wiele bitew, polowań na piratów, kolekcjonowanie znalezionych skarbów czy odkrywanie tajemniczych, nieznanych wysp.
W doświadczaniu otwartego na eksplorację świata z jednej strony dostajemy od twórców dużo swobody i wolną rękę w działaniu, nie musząc kierować się w zgodzie z jednym właściwym scenariuszem, z drugiej należy być w tym działaniu ostrożnym. Realizm gry polega na tym, że w pewnym momencie zwyczajnie może nam zabraknąć zapasów albo oddalimy się na tyle, że powrót z nieznanych obszarów wcale nie będzie łatwy.
Pillars of Eternity II: Deadfire to wiele egzotycznych lokalizacji, szansa na poznanie ciekawych kultur i tym samym zróżnicowanych fizycznie ich przedstawicieli. Już na etapie tworzenia własnego bohatera (naszego alter ego) mamy do dyspozycji system wielu klas oraz podklas. Nie mamy jednak obowiązku budowania postaci od nowa.
Powiązania z pierwszą częścią cyklu nie dotyczą bowiem wyłącznie warstwy fabularnej. Istnieje opcja importowania bohatera z Pillars of Eternity i kontynuowania nim wspaniałej przygody. Ponadto w dwójce spotkamy nie tylko nowe twarze, lecz także te znane z prequela – pojawią się m.in. Edér, Aloth czy Pallegina.
Jest RPG, muszą być i bohaterowie
Skoro jesteśmy przy postaciach, to warto dodać, że interesująco prezentuje się system rozwoju członków naszej drużyny. Wykonywanie poszczególnych misji pozwoli nam nie tylko na zebranie bezcennego doświadczenia w zmaganiach fizycznych czy wartościowych przedmiotów, lecz także usprawnić zdolności niebojowe. W efekcie nasi wojownicy staną się np. bardziej kreatywni, obrotni czy zaznajomieni z historią. Okaże się to pomocne przy zadaniach, które należy rozwiązać drogą bardziej dyplomatyczną lub wykazać się przebiegłością i zdolnością skradania się, dzięki czemu ominiemy przeciwników.
Istotne jest także budowanie relacji między członkami naszej załogi (w przeciwieństwie do poprzednika – składającej się nie z sześciu, lecz pięciu postaci). Ma to przełożenie na efektywność ich działań. Oczywiście nie brakuje sytuacji, gdy dochodzi do sprzeczek, nieporozumień lub ironicznych docinków, ale przecież barwne i złożone interakcje znamy już doskonale np. z Baldur’s Gate II.
W porównaniu do Pillars of Eternity w następnej części usprawniono mechanikę rozgrywki, uatrakcyjniono warstwę graficzną, a także wprowadzono system zmieniającej się pogody, dodano więcej animacji i ruchomych elementów, poprawiono oświetlenie czy rozbudowano ścieżkę dźwiękową. Wszystkie te posunięcia świadczące o niemałym progresie stały się możliwe m.in. dzięki zbiórce pieniędzy. Ponad milion dolarów w ciągu niecałej doby uzyskało studio Obsidian Entertainment, gdy ogłosiło akcję pozyskiwania funduszy na rzecz powstania prequela. Fani Pillars of Eternity byli w swojej odpowiedzi na tę inicjatywę nad wyraz szczodrzy.
Cena Pillars of Eternity 2: Deadfire oraz edycja specjalna
Koszt standardowej wersji Pillars of Eternity 2: Deadfire na PS4 oraz Xbox One wyniesie ok. 240 złotych. Naturalnie to nie jedyna możliwa opcja zakupu. Dla osób skłonnych do nieco głębszego sięgnięcia do kieszeni kuszącym rozwiązaniem może się okazać inwestycja w wydanie kolekcjonerskie. W skład edycji, za którą zapłacimy ok. 500 złotych, wchodzą:
- dodatki: Beast of Winter, The Forgotten Sanctum, Seeker, Slayer, Survivor
- breloczek
- 25 centymetrowa figurka Od Nua
- trójwymiarowe metalowe naklejki
- specjalne pudełko
Fani gier fabularnych stroniący od rozgrywki na PC mieli ostatnimi czasy do wyboru takie tytuły jak doskonale ocenione The Outer Worlds, a oldschoolowcy wspominający z łezką w oku klasyczne gry tłumnie ruszyli do sklepów po wspomniane już remastery Baldur’s Gate 2 czy Icewind Dale. Przez długi czas na konsolach dominowały gry RPG z mocną nutą akcji, jednak i spokojniejsi odbiorcy mogą w końcu pasjonować się tytułami starczającymi na kilkadziesiąt godzin narracyjnej zabawy!
Grafika: Obsidian Entertainment.