Strzelanina w El Paso – wicegubernator oskarża gry
Za strzelaninę w El Paso odpowiadają gry?
W ostrej i emocjonalnej wypowiedzi dla stacji Fox News wicegubernator Teksasu nie ukrywał, że za jedną z przyczyn strzelaniny w El Paso kategorycznie uznaje brutalność mediów oraz gry wideo. – Jak długo będziemy na to pozwalać i ignorować, szczególnie na szczeblu federalnym, gdzie mogą zrobić coś z przemysłem gier wideo? – zapytał retorycznie.
Jego zdanie podzielają inni medialni eksperci związani z republikanami. W komentarzu dla tej samej stacji była agent FBI Maureen O’Connell była gotowa postawić pieniądze na to, że sprawca stojący za strzelaniną spędzał od 6 do 8 godzin dziennie przy „Fortnite lub jednej z tych gier”. Podobne zdanie co do wpływu elektronicznej rozrywki na wzrost liczby strzelanin w Stanach Zjednoczonych wyrażał wcześniej prezydent Donald Trump.
Strzelanina w El Paso – co wiemy?
Strzelanina w El Paso miała miejsce w sklepie Walmart niedaleko lokalnego centrum handlowego Cielo Vista. Pierwsze sygnały o strzelcu dotarły do policji o 10.30 rano miejscowego czasu. W chwili zdarzenia w sklepie znajdowało się ponad 3000 klientów i ponad 100 pracowników.
Według oświadczenia gubernatora Teksasu Grega Abbotta w strzelaninie w El Paso zginęło co najmniej 20 ludzi. Wśród ofiar znajdowało się chociażby młode małżeństwo osłaniające swoimi ciałami dwumiesięczne dziecko, sześćdziesięcioletni weteran wojenny czy 86-letnia staruszka. Do okolicznych szpitali rozwieziono również drugie tyle rannych, z czego trójka wciąż znajduje się w stanie krytycznym.
Sprawcą strzelaniny w El Paso jest 21-letni Patrick Crusius z Allen w Teksasie. To przedmieścia Dallas oddalone od El Paso około 650 mil.