Civilization 6 na PS4 [RECENZJA]
Co nowego Civilization 6 wnosi do serii?
Twórcy gry powtarzają, że wybory graczy podczas rozgrywki odbijają się echem konsekwencji w kolejnych erach. Na domiar złego stawiają złowrogi akcent już przed rozgrywką. W intrze nawiązują do zjawiska globalnego ocieplenia, które jest powiązane z gwałtownym rozwojem przemysłowym państw, dotychczas nie emitujących gazów cieplarnianych.
Gracze dostają do dyspozycji różne cywilizacje. Przewodzą im różne historyczne postacie. Co zabawne – na przykład w przypadku Brazylii od epoki myśliwsko-zbierackiej prowadzi ją generał, który pojawił się na kartach historii na długo po czasach ludów pierwszych zamieszkujących obie ameryki już od czasów epoki lodowcowej. To nieco kontrowersyjna optyka jak na moje oko. Crusader Kings dawało historycznym paradoksom w rodzaju Azteków kolonizujących średniowieczną Europę więcej autentyzmu, zniuansowania i co najważniejsze klimatu. Jestem jednak pewien, że fani serii autorstwa Sida Meiera będą patrzeć na te kwestie z przymrużeniem oka.
Historyczni przywódcy mają swoje specjalne zasady, które mogą się przydać podczas najczarniejszej godziny. W poczet przywódców Cywilizacji 6 wchodzą m.in. założycielka Kartaginy, przywódca plemienia Kree, przedstawiciele trzech polskich rodów magnackich sprzed rozbioru Polski i wiele innych, prominentnych postaci z kart historii. Prowadzona cywilizacja przez nieudolność gracza może popaść w recesję. Miasta mogą wypowiedzieć lojalność, a sytuacja może skończyć się w najgorszym wypadku mrocznymi wiekami. Istnieją jednak specjalne zasady wychodzenia z takich okresów w bardziej oświecone. Dotarcie do złotej ery jest często celem rozgrywki – oczywiście zależy to odgórnych celów poszczególnych poszczególnych scenariuszy.
Czymże byłaby Cywilizacja bez wojny?
Seria nie rozwija zbyt mocno pierwotnego konceptu konfliktów w ramach rozgrywki. Walka polega na produkcji, wystawie jednostek, budowie zbrojnych obozów, a także przesuwaniu jednostek na odpowiednie pola i wycofywaniu ich, by zregenerowały siły. Mechanika walki w porównaniu do rozwiązań z Age of Wonders: Planetfall, które wyszło pod koniec wakacji tego roku i czerpie ze spuścizny serii Sida Meiera, wypada marnie.
Mamy tu do czynienia z sytuacją, w której gra-dziecko zostawia w tyle konceptualną sztampę gry, która była jedną z głównych jej inspiracji. Mocno odczuwa się fakt, że mechanika walki w nowej Cywilizacji nie przetrwała próby czasu. Nie jest jednak tak, że dynamika wojny w Civilization 6 zupełnie nie daje rozrywki. Jest całkiem przyjemna, ale w porównaniu do innych tytułów na rynku poruszających się w obrębie tego gatunku strategii – stoi w miejscu.
Plusem są specjalne jednostki dostępne dla poszczególnych cywilizacji. Polska dysponuje swoją wyśmienitą kawalerią osławioną pod Wiedniem, a z kolei Fenicja specjalnym rodzajem statków.
Recenzja Civilization 6 – podsumowanie
Rozmawiałem nieco ze znajomymi na temat nowej Cywilizacji i zdania były podzielone. Jedni byli zawiedzeni infantylizacją grafiki, która zbliża się designem postaci do gier edukacyjnych dla dzieci. Dodać należy, że jak na dzisiejsze standardy grafika i animacja nie powalają. Po drugiej stronie barykady znajomych grających w Cywilizację plasowali się natomiast ci usatysfakcjonowani mnogością nowych zasad, które nie były obecne w piątej części.
Mnie osobiście gra nie wciągnęła na długo, ale z pewnością do niej wrócę gdy nie będzie nic ciekawszego pod ręką. Age of Wonders: Planetfall jest jednak ciekawszą pozycją, która skutecznie będzie mnie odciągać od ponownego podejścia do Civilization 6. Cieszy mnie jednak fakt, że coraz więcej developerów decyduje się na wypuszczanie turowych strategii na PS4. Konsola z padem sprawdza się przecież równie dobrze co komputer z myszką w grach, które wymagają więcej myślenia niż szybkich real-time reakcji na linii oczy – dłonie.
Zobacz również aktualności
Tony Hawk’s Pro Skater 1 + 2. Remaster idealny
Nowy gameplay Layers of Fear 2 pozwala mieć nadzieję, że druga odsłona przeboju Bloober Team także przypadnie do gustu graczom.
Loki w Fortnite
Nowy gameplay Layers of Fear 2 pozwala mieć nadzieję, że druga odsłona przeboju Bloober Team także przypadnie do gustu graczom.
Nie żyje pierwowzór psa z Fallout 4
Nowy gameplay Layers of Fear 2 pozwala mieć nadzieję, że druga odsłona przeboju Bloober Team także przypadnie do gustu graczom.
spoko