Call of Duty: Black Ops Cold War już za dwa tygodnie. Otrzymaliśmy (prawie)premierowy zwiastun
Powrót do zimnej wojny
Mimo że wieloosobowe, darmowe odsłony Call of Duty – mowa o wersji na urządzenia mobilne i Warzone – radzą sobie doskonale i co miesiąc przyciągają do siebie setki tysięcy graczy, to Activision nie zapomniało o osobach, które kupują ich flagowego FPS-a z myślą o kampanii dla jednego gracza. Zapowiedziany dość późno, jak na standardy serii, Call of Duty: Black Ops Cold War niemal z miejsca uderzał w wysokie tony, zapowiadając spiski, tajne akcje i walkę z “tymi złymi”.
Czym to się różni od wydanych już części? W zasadzie niczym, ale pewnym odświeżeniem dla serii będzie powrót do realiów zimnej wojny, która po raz pierwszy została wprowadzona w Call of Duty: Black Ops z 2010 roku. Cold War wprost odwoła się do tej odsłony, przywracając trzech dobrze znanych bohaterów. Mowa oczywiście o Aleksie Masonie, Franku Woodsie i Jasonie Hudsonie, jednak w samej grze spotkać mamy również nowych bohaterów, co zresztą widać na poniższym zwiastunie.
Choć materiał nosi nazwę “zwiastuna premierowego”, to do samego wypuszczenia gry zostało jeszcze nieco ponad dwa tygodnie. Z drugiej strony, kim ja jestem, żeby się kłócić z wydawcą, prawda? Tak czy inaczej, mimo kłód, jakie 2020 rok rzuca nam co chwila pod nogi, jedna rzecz pozostaje niezmieniona – będzie to kolejne Call of Duty.
Oprócz kampanii dla jednego gracza i rozbudowanego trybu wieloosobowego, swoje umiejętności będzie można również sprawdzić w trybie Zombies Onslaught, jednak aż do 1 listopada 2021 roku będzie on dostępny tylko na konsolach Sony.
Premiera Call of Duty: Black Ops Cold War została zaplanowana na 13 listopada na komputerach osobistych (BattleNet), a także konsolach starej (PS4 i Xbox One) i nowej generacji (PS5 i Xbox Series X|S).