EA przebija ofertę Take-Two. Codemasters może zostać sprzedane za 1,2 mld dolarów
Kto wygra wyścig?
W listopadzie świat obiegła informacja o tym, że Take-Two ma zamiar przejąć brytyjską firmą Codemasters, dewelopera odpowiedzialnego za wiele utytułowanych serii wyścigowych, takich jak Dirt, F1 czy Grid. Ruch był zrozumiały, ponieważ korporacja nie miała jeszcze w swoim portfolio żadnych pozycji z tego gatunku i stanowiłyby one idealne uzupełnienie działu sportowego, w skład którego wchodzi m.in. seria NBA 2K.
Gdy wszystkim wydawało się, że transakcja opiewająca na 956 milionów dolarów dojdzie do skutku do końca obecnego roku fiskalnego (czyli do 31 marca 2021 roku), to Electronic Arts wyprzedziło Take-Two i zaproponował znacznie wyższą kwotę. Mowa o 1,2 miliardzie dolarów, które zostały już zaakceptowane przez zarząd i wszystko wskazuje na to, że inwestorzy również przyjmą tę ofertę. Tym samym cała operacja związana ze zmianą właściciela Codemasters została przedłużona do końca pierwszego kwartału przyszłego roku fiskalnego (okres między kwietniem a czerwcem 2021 roku).
Nasza branża rośnie, tak samo jak rynek gier wyścigowych również rośnie i razem (EA i Codemasters – dop. red.) będziemy mogli przewodzić w nowej erze rozrywki wyścigowej. Dzięki pełnemu wykorzystaniu technologii EA, wiedzy o platformach i globalnego zasięgu, to połączenie pozwoli nam rozwinąć nasze istniejące franczyzy i zapewnić więcej wrażeń wyścigowych definiujących branżę dla globalnej bazy fanów.
Czytamy w wypowiedzi Andrew Wilsona, dyrektora generalnego Electronic Arts (podajemy za GamesIndustry.biz). Jeśli wszystko pójdzie po myśli „Elektroników”, to w ręce wydawcy trafią Dirt, Grid, Project Cars, a także licencja na tworzenie gier o Formule 1. Samo EA ma w swoim portfolio już kilka wyścigowych marek, w tym Need for Speeda i Burnouta, a zastrzyk nowych serii sprawi, że amerykańska korporacja będzie miała większość kluczowych wyścigowych produkcji, które ukazują się na rynku.