Andrzej Polkowski, tłumacz Harry’ego Pottera, zmarł w 80. urodziny
Andrzej Polkowski zmarł w swoje osiemdziesiąte urodziny
Jak doniósł za pośrednictwem Facebooka Kuba Polkowski, wnuk znanego i powszechnie lubianego tłumacza, Andrzej Polkowski zmarł 5 września 2019 roku. Stało się to w jego 80. urodziny – na świat przyszedł 5 września 1939 r. Językiem angielskim oraz translatoryką zainteresował się za sprawą swojego ojczyma, Witolda Ostrowskiego, który wykładał anglistykę na Uniwersytecie Łódzkim, jednak języka nauczył się dobrze dopiero na studiach archeologicznych.
Kilka dni temu, dokładnie w swoje osiemdziesiąte urodziny, umarł mój prywatny Dumbledore – Andrzej Polkowski. Był moim…
Gepostet von Kuba Polkowski am Sonntag, 8. September 2019
Chociaż rodzina prosi o nieskładanie kondolencji, pamięć o pisarzu uczcić możecie poprzez udostępnienie powyższego posta – symboliczne rzucenie czaru Lumos z powieści o Harrym Potterze. Nie były to jednak jedyne książki, które Andrzej Polkowski przybliżył polskim czytelnikom.
Nie tylko Harry Potter. Jakie jeszcze przekłady mu zawdzięczamy?
Pierwszą książką przetłumaczoną przez Andrzeja Polkowskiego był wydany w Polsce w 1983 r. Całun Turyński Iana Wilsona. Od tego czasu tłumaczył zarówno powieści (Opowieści z Narnii C.S. Lewisa, arturiański cykl S. Lawheada), jak i książki popularnonaukowe (Toksyczna miłość P. Mellody’ego, Geny czy wychowanie J.R. Harris). Zawodowym tłumaczem został jednak dopiero pod koniec lat 90.
Ogólnopolską rozpoznawalność przyniosło Andrzejowi Polkowskiemu tłumaczenie Harry’ego Pottera. Do świata J.K. Rowling odnosiły się również dwie jego własne książki (Tezaurus Harry Potter oraz Tezaurus Harry Potter I-VII). Trzecie samodzielne dzieło tłumacza, Świadectwo Teilharda, było z kolei biografią jego duchowego przewodnika, francuskiego teologa, filozofa i jezuity.
Pogrzeb tłumacza będzie miał miejsce w środę 11 września na Cmentarzu Wawrzyszewskim w Warszawie.