Fallout 76 [RECENZJA]

Grzegorz Ćwieluch Recenzje gier Publikacja: 26.11.2018, 12:18 Aktualizacja: 26.11.2018, 12:18
Na wstępie muszę napomknąć, że jestem fanem tej postnuklearnej serii. Fallout 1 i 2 przechodziłem będąc gołowąsem kilka razy z rzędu z konkretnymi wypiekami na twarzy. Za każdym razem kreowałem postać, która nieco inaczej miała radzić sobie w postnuklearnych realiach.
Fallout 76
11 Udostępnień

Gra, która rozwija postnuklearny temat znany z Mad Maxa

Wraz z kolegami z liceum opowiadaliśmy sobie na przerwach jak odmienne warianty spotykały nas w tych samych lokacjach. Kiedyś jeden z kolegów oznajmił, że w Modoc można poślubić NPC-a o tej samej płci. Żaden z chłopaków nie parsknął śmiechem ani nie rzucił homofobicznego komentarza w stronę kolegi, który przetestował taki wariant. Wszyscy raczej byli w głębokim szoku, że gra oferuje takie możliwości.

Tym właśnie jest dla mnie Fallout. To gra, która rozwija postnuklearny temat znany z Mad Maxa w przekonywujący, obfity w możliwości sandbox, będący epopeją o powstającym z popiołów retrofuturystycznym amerykańskim społeczeństwie.

Fallout 76

Fallout 76’ – patche

Skupię się najpierw na minusach. Gra zbiera spore cięgi w społeczności graczy na całym świecie. Czy zasłużenie? Po części tak.

Pierwszy build wypuszczony jako oficjalna gra ma sporo błędów. W niektórych lokacjach pojawiają się jakieś psychodeliczne problemy z teksturami. Pojawiają się też inne problemy. To główny argument ciskany w stronę Bethesdy – gracze są oburzeni tym, że wypuszczono nieskończony produkt. Łata wypuszczona kilka dni temu waży na konsolach 48 GB (na PC 15 GB). Gracze żartują, że zawsze mogło być gorzej i patch mógł ważyć 76 GB. Z drugiej jednak strony łata wyszła bardzo szybko, a sam świat dostępny do eksploracji jest naprawdę spory.

Fallout 76

Głos dla NPC

Jedyni NPC-e jakich napotkałem to roboty i sztuczna inteligencja. Ok, może nie do końca. Ludzcy NPC-e, których spotkałem to zwłoki, które wcześniej były napomknięte w notatkach lub na holotaśmach. Tu pojawia się kolejny problem.

Nie ma dogranych dialogów NPC. Roboty nic nie mówią. SI nic nie mówi. Na holotaśmach nie ma nagranych głosów martwych NPC. Odtwarzasz taśmę lub wchodzisz w interakcję i ni stąd, ni zowąd musisz cisnąć do jakiejś lokacji. Trochę to głupawo wygląda. A dla graczy, którzy fetyszyzowali fabułę z poprzednich części to jawny koszmar. W chwili gdy piszę te słowa instaluje mi się kolejny build. Ciężko go nazwać patchem skoro waży właściwie tyle co sama gra. Słowo „build” wydaje się bardziej adekwatne. Może będzie zawierać głosy aktorów na holotaśmach czy zlecających questy. Brak dialogów w formie znanej z poprzednich części sprawia też, że atrybut charyzmy sprowadzony jest jedynie do obniżania cen podczas handlu. That’s lame.

Fallout 76 – grafika

Kolejna rzecz na którą prychałem to fakt, że zaczyna się od zera. Oprócz wyglądu i płci nie robi się z postacią na początku nic. Zaczynamy jako totalny rookie. Bez żadnych specjalizacji. Z początku rzeczywiście mi to nie podeszło, ale możliwość stworzenia skilli w zależności od aktualnej potrzeby sprawiła, że jeszcze bardziej zżyłem się z postacią i wkręciłem w expienie. Pomógł tu też bardzo atrakcyjny wizualnie „karciankowy” anturaż perków.

Jest jedna istotna rzecz, która zdaje się umykać recenzentom. Fallout 4 na PS4 miał paskudną grafikę. Fallout 76′ już na ekranie startowym menu zachwyca przepiękną grafiką. Błoto zmieszane z krwią na twarzy mojej postaci wyglądało tak przekonywująco, że zacząłem wrzucać relacje z gry na instagram. Tutaj think tank z Bethesdy rozkminił popularność insta i dorobił możliwość strzelania sobie słit foci z hikingu po postnuklearnych Apallachach za pośrednictwem Pip – Boy’a.

Fallout 76

Technologia C.A.M.P.

Powróćmy na chwilę do Fallout 4 i kiepskiej grafiki. W poprzedniej grze nowym wariantem była zabawa w postnuklearne Sims. Można było tworzyć nawet infrastrukturę między osadami. Można dojść do wniosku, że Fallout 4 był jedynie testowym żłobkiem dla możliwości zawartych w nowej części. W Fallout 76′ na całej mapie jest mnóstwo miejsca, gdzie nie ma nawet potworów/wrogów, a dzięki technologii C.A.M.P. gracze mogą przenosić swoje obozowiska gdzie dusza zapragnie.

To jest idea, która gdzieś tam kiełkowała już w pierwszej części po wyjściu z Vault – odbudowa zniszczonego świata. Do tego służył terraformujący G.E.C.K. będący osią fabuły drugiej części. Transgresja tej idei w platformę dla graczy zaludniających postnuklearny świat bez żywych NPC (sic!) to kierunek, który był chyba jedyną możliwością rozwoju dla tej franczyzy.

Wiem, że starsi gracze woleliby kolejną, złożoną i wybitną fabularnie produkcję w stylu New Vegas, ale to se nevrati jak mawiają czescy bracia. Bethesda musi skłaniać się ku młodszym graczom i przyciągać ich do marki estetycznymi, prostszymi rozwiązaniami. Dokładnie tak jak robi to Games Workshop ze swoim beer’n’pretzels Age of Sigmar.

Fallout 76

 

Wady

  • Brak głosów lektorów przy interakcjach i nagraniach na holotaśmach.
  • Brak ludzkich/mutanckich NPC – rozwiązanie to jest fabularnym pójściem na łatwiznę.
  • Brak dialogów, co niesie za sobą potraktowanie po macoszemu współczynnika charyzmy.
  • Wypuszczenie zawierającego mnóstwo błędów builda jako gotową grę.
  • Nie napotkałem w grze jakichś wybitnych fabularnie questów, a takie pojawiały się w poprzednich częściach i dodatkach do nich.

Zalety

  • Przepiękna grafika i bardzo przekonywująca gra światłem.
  • Mnóstwo nowych przeciwników. Chyba w żadnej części gry nie doszło do standardowego zestawu tyle nowych stworzeń i mutantów. Bardzo duży plus dla lore serii.
  • Mocny akcent położony na survival. Nie ma takiej opcji, że ustawimy sobie łatwy stopień trudności i nie będziemy się przejmować niczym oprócz wrogów. Przetrwanie w stosunku do innych części jest tu kluczem. Woda, prochy i jedzenie nie walają się już jak niepotrzebne śmieci w inwentarzu.
  • Przejrzysty i przyjemny wariant craftingu.

Ciężko ocenić grę, która jest niekompletna. Na razie 6/10 z akcentami na 8/10. Niewykluczone, że nowy build tak użre, że przebije ocenę wyżej.

Ocena redakcji 6 / 10

Zobacz także:
Tony Hawk’s Pro Skater 1 + 2. Remaster idealny
Aktualności o grach, 9 lip 2021
Loki w Fortnite
Gry, 30 cze 2021
Nie żyje pierwowzór psa z Fallout 4
Aktualności o grach, 28 cze 2021
Subscribe
Powiadom o
guest
1 Komentarz
najstarszy
najnowszy oceniany
Inline Feedbacks
View all comments
mutant
mutant
5 lat temu
Ocena :
     

no nie mogę z tą grą, wysłali graczom kurtki zrobione z reklamówek, beka z bethesdy ogólnie xD Ale recka spoko