Frogwares przeciw Nacon. Steamowe The Sinking City z kolejnymi problemami
Frogwares wytacza ciężkie działa
W miniony piątek The Sinking City ponownie pojawiło się na Steamie, jednak ze względu na konflikt z wydawcą, firmą Nacon, wcześniej znaną pod nazwą Bigben Interactive, Frogwares opublikowało post na Twitterze sugerujący, by nie kupować gry na platformie Valve. To tajemnicze oświadczenie zostało wczoraj doprecyzowane przez deweloperów w materiale wideo, w którym oskarżają wydawcę o umieszczenie na Steamie zhakowanej wersji produkcji.
Więcej dowodów na zmianę przedstawiono w obszernym poście na blogu Frogwares – oprócz usunięcia znaków wodnych czy niektórych log z ekranu początkowego, z menu gry zniknęła reklama nowej gry ukraińskiego studia, Sherlock Holmes: Chapter One. Wydawca dokonać miał jeszcze innych modyfikacji, by ostatecznie umieścić grę na Steamie w wygodnej dla siebie wersji, a wszystko to było możliwe dzięki wykorzystania klucza szyfrującego, który, zdaniem studia, jest własnością Frogwares.
Deweloperzy twierdzą również, że przesłali do wydawcy The Sinking City w wersji deluxe, co miało wykraczać poza wstępne ustalenie, a za co Frogwares nie powinno uzyskać dodatkowej opłaty. Warto jednak zauważyć, że gra, która trafiła na Steama, nie zawiera poprawek wprowadzonych po premierze.
Odpowiedź Nacon
W tym samym momencie na karcie gry na Steamie pojawiło się oświadczenie wydawcy, w którym zasugerowano, iż Frogwares chciało zmienić warunki umowy na swoją korzyść, mimo że Nacon zainwestował w The Sinking City około 10 milionów euro. Firma twierdzi również, że to z powodu braku woli współpracy ze strony Frogwares aktualna wersja gry na Steamie jest pozbawiona osiągnięć czy możliwości zapisywania postępów w chmurze.
Przypomnijmy, że paryski sąd wydał wyrok na korzyść wydawcy i nakazał przywrócenie gry do sprzedaży, ale wszystko wskazuje na to, że sprawą ponownie będzie musiał zająć się wymiar sprawiedliwości. Na razie brakuje informacji o tym, by któraś ze stron zdecydowała się na wystosowanie pozwu.