Microsoft znowu na zakupach? Japonia na celowniku Amerykanów

Czyżby Microsoft nie skończył jeszcze z zakupami?

Microsoft odlicza godziny do streama z okazji premiery Xboksa Series X|S, a tymczasem jeden z dziennikarzy Bloomberga publikuje artykuł, w którym zasugerowano, że Gigant z Redmond prowadzi rozmowy w sprawie kupna jednego z japońskich studiów. Takashi Mochizuki, autor wpisu, nie podaje konkretnych nazwisk czy nazw studiów, ani tym bardziej nie ujawnia, czy ostatecznie doszło do podpisania jakichś wstępnych umów, przedstawiciele kilku japońskich producentów potwierdzają jednak, że do rozmów doszło lub odbędą się one w niedalekiej przyszłości.

Trochę przypomina mi to plotki o rzekomym przejęciu pewnego polskiego studia przez Microsoft, których autorem był Borys Nieśpielak, jeden ze współprowadzących podcastu Rock&Borys. Od premiery audycji minął ponad prawie rok, o zakupie zaś, któregoś z rodzimy producentów, ani widu ani słychu. W tym przypadku mamy jednak do czynienia z dziennikarzem dużego serwisu, więc informacje zdają się być wiarygodne.

W artykule podkreślono, że Xbox nigdy nie był najbardziej rozchwytywaną konsolą w Japonii – według wyliczeń autora tekstu Xbox One ma jedynie 0,1% udziałów na tamtejszym rynku, a aż 89,8% należy do Switcha; pozostałe 10,1% to udział PS4. Ma się to jednak w przyszłości zmienić, ponieważ Sony zaczęło przeznaczać mniejsze środki na rozwój na rynku japońskim.

W 2019 roku na łamach GamesIndustry.biz ukazał się artykuł, w którym Phil Spencer, szef growego oddziału Microsoftu, powiedział, że nie miałby nic przeciwko, gdyby do xboksowej rodzinki dołączyło jakieś studio z państwa ze stołecznym Tokio. Część źródeł sugeruje, że jednym ze studiów, które otrzymało ofertę od amerykańskiej firmy, było Koei Tecmo (twórcy Nioha), którego prezes, Hisashi Koinuma, stwierdził, że chętnie wypuści więcej gier na Xboksy, o ile wcześniej Microsoft zaangażuje się w rynek japoński.

Microsoft ani żadne z japońskich studiów nie odniosły się jeszcze do tych nieoficjalnych doniesień, ale jak zauważa Hideki Yasuda, analityk z agencji Ace Research Institute:

W najbliższym czasie Microsoft nie zajmie pozycji Sony jako drugiego największego producenta konsol w Japonii, ale przynajmniej zmierza w dobrym kierunku.

Przypomnijmy, że nie tak dawno temu Bethesda razem ze wszystkimi jej studiami (Arkane, Tango Games Works, Machine Games, idSoftware i Roundhouse Studios) została przejęta przez Microsoft. Czyżby czas zakupów jeszcze się nie skończył? Zobaczymy w przyszłości.