Netflix rezygnuje z serialu OA
Nie będzie trzeciego sezonu The OA
Twórcy Britt Marlinf oraz Zal Batmanglij podziękowali Netfliksowi za możliwość pracy na planie, a Cindy Holland, wiceprezes ds. oryginalnej treści dla platformy Netflix opublikowała w swoich social mediach swego rodzaju pożegnanie z serialem oraz podziękowania dla twórców.
I choć oficjalnie Netflix nie podaje powodu rezygnacji z OA, to można spekulować, że oglądalność serialu nie była wystarczająco dobra. Produkcja na początku zapowiadała się jak coś nowego, nietypowego – opowiadała historię Prairie Johnson, która wróciła do domu po siedmiu latach od zniknięcia. Jako dziecko była niewidoma, a po powrocie jako dorosła kobieta nagle widzi (choć nie miało być na to szans) i nie mówi, co się z nią działo. A kiedy już mówi, to w jej słowa wierzą tylko nieliczne osoby.
Cała aura tajemnicy i świeżości rozmyła się w drugim sezonie, kiedy serial poszedł w stronę dziwnego fantasy i stracił swoje dobre pierwsze wrażenie. Niemniej jednak szkoda, że nie poznamy dalszego ciągu tej historii. Zakończenie drugiego sezonu wyraźnie sugerowało kontynuację.
Nie jest to pierwszy serial, z którego Netflix postanowił po prostu zrezygnować. Mamy nadzieję, że taki los nie spotka produkcji takich jak Ty czy Dobre Miejsce, które znalazły się na naszej liście top 15 seriali od Netflixa.