Oryginalna Laleczka Chucky powróci tej jesieni we własnym serialu
Zdjęcie: Flickr/Martin Thomas – Chucky.
Pamiętacie może te reklamy lalek dla dzieci, które oprócz tego, że można było je bezustannie przytulać, to trzeba było też pamiętać o przewijaniu i karmieniu, bo w zabawkę wbudowano dodatkowe, mechaniczne opcje powodujące u lalki np. płacz. Cóż – Laleczka Chucky nie płacze, co najwyżej krwawi – chociaż częściej to przez nią ktoś płacze… lub krwawi. Co tu dużo gadać – tej jesieni spotkamy się z nią ponownie, jako że stacje SYFY oraz USA Network wyprodukują serial dając Chucky’emu kolejny rozdział w jego usłanym trupami post-życiu.
Dla osób, które nie znają zbyt dobrze (lub o zgrozo wcale!) tej serii, przypominamy, że jej początki sięgają jeszcze odległej epoki kaset VHS, a dokładniej 1988 roku, kiedy do kin trafił obraz „Child’s Play” (oryginalny tytuł). W filmie wykorzystano motyw dziecięcej zabawki (czyli rzeczy, która zazwyczaj kojarzy się nam z czymś pozytywnym), tyle że szerzącej chaos, cierpienie i pożogę, gdyplastikowe ciało jednego z egzemplarzy staje się wiecznym więzieniem dla potępionej duszy seryjnego mordercy — Charlesa Lee Raya (w tej roli demoniczny Brad Dourif). Warto dodać, że w całej tej brutalności, jaką serwował nam film — przynajmniej początkowo starano się też zwrócić uwagę na rolę wszechobecnego marketingu, wykorzystywanego do pozyskiwania jak najbardziej oddanych, małoletnich konsumentów. W późniejszych odsłonach serii chodziło już raczej tylko o przemoc.
High peak Laleczki Chucky pokrył się z zainteresowaniem slasherami przez duże studia filmowe, czyli na pierwszą połowę lat 90. — to wtedy królowali tacy zawodnicy, jak Freddy Krueger z ulicy Wiązów, Jason z Piątku 13-tego, Crittersy, czy… Karzeł (mowa oczywiście o serii Leprechaun). Wszystkie te tytuły okazały się na tyle długowieczne, by oprócz licznych sequeli doczekać się też kiepskich remake’ów, z których najlepiej wypadła właśnie odświeżona wersja Laleczki Chucky (2019). Tym razem jednak wracamy do pierwotnego kontinuum wydarzeń z postacią „zabawkowego” mordercy, jako że do pracy nad serialem zaangażowano scenarzystę i twórcę oryginalnego Chucky’ego — Dona Manciniego oraz wspomnianego wcześniej Brada Dourifa, który po raz kolejny użyczy głosu plastikowemu potworowi w dziecięcym ubranku, który bardziej od życia nienawidzi chyba tylko dzieci.
Materiał z zapowiedzią do obejrzenia na kanale SYFY.
Możecie nas śledzić na Facebooku i Instagramie.