Pandemia sprzyja uzależnieniu od gier? Alarmujące wiadomości z Wielkiej Brytanii
Fot. Nicolas Nova/Flickr – game controller: ps2 pad.
Jak informuje The Guardian, pierwsza specjalistyczna klinika na Wyspach Brytyjskich zajmująca się terapią uzależnień od gier przyjęła 56 pacjentów w okresie od stycznia do mają tego roku. Rok wcześniej w analogicznym okresie pomocy szukało zaledwie siedemnastu nałogowców. Wzrasta także liczba pacjentów na oddziałach psychiatrycznych „regularnych” szpitali.
„Myślę, że pandemia i związana z nią edukacja domowa, zdecydowanie wpłynęły na ekspozycję dzieci na dłuższy, niż kiedykolwiek czas ekranowy” – przekonuje Patrick Maxwell, terapeuta z londyńskiego szpitala Nightingale – „Ponieważ byli w domu, rodzice mają większą świadomość tego, ile czasu spędza ich dziecko przed ekranem. Myślę zatem, że wywołało to niepokój u rodziców poprzez ich obserwacje swoich dzieci”.
W 2018 roku Światowa Organizacja Zdrowia oficjalnie uznała uzależnienie od gier za chorobę.