Valve pozwane. Powodem „klauzula największego uprzywilejowania”
Włodarze Steama z kolejnymi problemami
Niedawno wspominaliśmy o karach finansowych, jakie Komisja Europejska nałożyła na Valve i pięć innych firm, które sprzedawały gry z blokadą regionalną uniemożliwiającą aktywację kupionego tytułu poza krajami z danego regionu. Okazuje się jednak, że to nie koniec zamieszania wokół firmy Gabe’a Newella, jednak tym razem sprawa wydaje się poważniejsza i dotyka wszystkich użytkowników Steama, a nie tych z konkretnego regionu.
Do sądu w Kalifornii wpłynął pozew zbiorowy przeciwko Valve oraz kilku innym wydawcom, którego powodem jest piątka graczy z USA. Zwraca się uwagę na klauzulę, jaka dołączana jest do umów podpisywanych pomiędzy dystrybutorem a podmiotem wydającym grę na Steamie. Jak zauważa Hollywood Reporter, chodzi o dokument MFN (ang. Most Favored Nations), nazywany również „klauzulą największego uprzywilejowania”. Ma onawymuszać na twórcach i wydawcach sprzedawanie gier na innych platformach nie niższej niż na Steamie.
Steam has veto power over prices, so if a multi-store developer wishes to sell their game for a lower price on the Epic Games store than Steam, then:
1) Valve can simply say “no”
2) Pricing disparity would likely anger Steam users, leading to review bombing, etc— Tim Sweeney (@TimSweeneyEpic) January 30, 2019
Sklepy różne, ceny niemal identyczne
Jak utrzymują osoby pozywające, to właśnie ten dokument blokuje możliwość sprzedaży gier na innych platformach (np. Epic Games Store) po niższej cenie, na czym cierpieć mają zarówno gracze, jak i deweloperzy oraz wydawcy, którzy mogliby udostępniać swoje tytuły taniej, zwiększając tym samym ogólną sprzedaż. Valve nie odniosło się do pozwu i nie potwierdziło, czy ów klauzula w ogóle istnieje, ale w całej sprawie przywoływany jest tweet Tima Sweeneya, szefa Epic Games, sprzed ponad dwóch lat.
To mało wiarygodne źródło, niemniej w tej sprawie niewiele wiadomo, ponieważ dotyczy zakulisowego działania Valve i Steama. Temat staje się bardziej nieodgadniony, jeśli nie jest się deweloperem, wydawcą czy innym podmiotem współpracującym z firmą Gabe’a Newella. Całą sprawą zajmie się teraz sąd, a wspomniana piątka graczy zachęca innych użytkowników Steama do dołączenia do pozwu zbiorowego. Ciekawy w tym wszystkim jest też inny aspekt.
CD Projekt i Ubisoft również uwzględnione w pozwie
Wśród podmiotów, przeciwko którym skierowano pozew, znaleźli się także wydawcy gier, w tym CD Projekt i Ubisoft – druga z tych firm poinformowała o wpłynięciu pozwu w specjalnym komunikacie dla inwestorów. Zdaniem powodów, to właśnie te firmy miały brać udział w rzekomym ustalaniu cen – kwestię tę również zbada sąd.