FIFA 20 – wszystkie informacje o grze
Edycje FIFA 20 oraz cena gry
Data premiery gry to 27 września, ale dla najbardziej niecierpliwych istnieje możliwość postrzelania goli już trzy dni wcześniej. Warunek do spełnienia jest jeden – należy kupić jedną z trzech najdroższych edycji FIFA. Ponad tydzień temu poświęciliśmy już tej kwestii osobny artykuł z okazji wydania demo FIFA 20 na PS4, Xbox One oraz PC, ale warto przypomnieć na czym ta okazja polega i jakie wydania FIFA 20 są w dostępie:
- FIFA 20 Standard Edition z Edenem Hazardem na okładce – trzy złote paczki rzadkich kart, karta wypożyczenia Ikony na pięć spotkań oraz specjalne stroje. Koszt na PC 249 zł, a na PlayStation 4 oraz Xbox One 289 zł.
- FIFA 20 Champions Edition z Virgilem van Dijkiem na okładce – wczesny dostęp od 24 września, dwanaście złotych paczek rzadkich kart, karta wypożyczenia Ikony na pięć spotkań oraz specjalne stroje. Koszt na PC 340 zł, a na PlayStation 4 oraz Xbox One 380 zł.
- FIFA 20 Ultimate Edition z Zinedine’em Zidane’em na okładce – niewymienna karta gracza Ones to Watch, wczesny dostęp od 24 września, dwadzieścia cztery złote paczki rzadkich kart, karta wypożyczenia Ikony na pięć spotkań oraz specjalne stroje. Koszt na PC 380 zł, a na PlayStation 4 oraz Xbox One 430 zł.
Ponadto od 10 września na Xbox One, PlayStation 4 oraz PC dostępna jest wersja demonstracyjna FIFA20 – zagrać w niej możemy m.in. Realem Madryt, Liverpoolem, PSG czy Borussią Dortmund na jednym z trzech dostępnych stadionów (Estadio Santiago Bernabéu, Stamford Bridge, Tottenham Hotspur Stadium).
Eden Hazard na okładce FIFA 20
W powyższym fragmencie zawarliśmy bohaterów okładek najdroższych edycji. Eden Hazard pojawi się także w standardowych wydaniach o regularnej cenie. Latem jeden z najlepszych ofensywnych piłkarzy świata zasilił szeregi Realu Madryt, co obok przenosin Antoine’a Griezmanna do Barcelony stanowiło najgłośniejszy transfer lata. Ruch ze strony twórców gry jest w pełni zrozumiały. Więcej o tej okładce FIFA 20 i innych części od 1994 roku pisaliśmy w osobnym artykule, podobnie zresztą jak o okładce Ultimate Edition. Pojawi się na niej Zinedine Zidane – jedna z nowych Ikon w FIFA 20.
Ronaldo, Dybala i Szczęsny przechodzą do Piemonte Calcio
Kwestie licencyjne to była zawsze bolączka Konami, ale teraz mocno ucierpiało także EA. Najogólniej mówiąc, Juventus sprzedał swój wizerunek na wyłączność japońskiemu konkurentowi. W FIFA 20 nie ujrzymy ani nazwy wielokrotnego mistrza Serie A, ani jego herbu, stroju czy modelu Allianz Stadium. Ze względu na posiadanie przez autorów gry licencji FIFPro będą obecni sami piłkarze.
Dlatego użytkownicy chcący postrzelać gole Ronaldo lub obronić rzut karny Wojciechem Szczęsnym mogą być spokojni. FIFA 20 bez Juventusu straciła naprawdę wiele, a dodatkowo będąca już na rynku gra Konami uzyskała licencję na całe rozgrywki Serie A. Wraz z umową na zrobienie dodatku UEFA Euro 2020 w PES 2020 gra z Kraju Kwitnącej Wiśni nadgania marketingową otoczką.
W najnowszym eFootball PES 2020 zabraknie natomiast Liverpoolu. EA odpowiedziało Konami i podpisało umowę licencyjną na wyłączność z ostatnim triumfatorem Ligi Mistrzów. Zwolennicy tworów od Konami mogą się czuć mocno zawiedzeni, tym bardziej, że w obecnym sezonie The Reds zdają się nie zwalniać tempa i na pewno pozostaną w czołówce topowych zespołów na świecie.
VOLTA, czyli wróćmy na ulicę
Na pewno wielu graczy pamięta znakomitą serię FIFA Street. Zwłaszcza pierwsza część (z Ronaldinho na okładce) była prawdziwym przełomem i powiewem świeżości. Kolejne odsłony ulicznego grania już takiego bumu nie wywołały, pomimo że użytkownicy otrzymywali coraz więcej drużyn i możliwości.
Granie poza trawiastym, ogromnym boiskiem w typowych strojach piłkarskich to zawsze znakomita odskocznia. W FIFA 20 też sobie na to pozwolimy. Tryb rozgrywki jest dość urozmaicony – możemy zagrać 3 na 3 (z bramkarzami lub bez), 4 na 4 lub 5 na 5 (w oparciu o zasady futsalowe).
Będzie można stworzyć własnego zawodnika i przy odpowiedniej ilości waluty kupować mu nowe ubrania. Na mecze domowe będzie można ustalić własne reguły (np. rezygnujemy z bramkarzy), w spotkaniu wyjazdowym natomiast zmuszeni będziemy do dostosowania się do zasad przeciwnika (np. gramy bez ścianek). Istnieje także opcja mieszanych składów pod względem płci.
Zabaw się w managera
Tryb Kariery w serii FIFA od lat potrzebuje dopracowania. Po kolejnym rozegranym sezonie w managerską przygodę wkrada się monotonia, a rażące są nie tak rzadkie doprawdy absurdalne wypowiedzi naszych piłkarzy, które otrzymujemy w skrzynce pocztowej. Do tego właściwie ten sam główny panel, w którym twórcy gry zmieniali jedynie kolorystykę.
Teraz ekipa EA zapowiada spore zmiany. Większe znaczenie będą miały nasze wypowiedzi na konferencji prasowej (która też nabierze nowej formy); będziemy mogli stworzyć managera-kobietę, w głównym panelu zaś zostaną dodane serie zdjęć, umilające nam przeglądanie statystyk, kalendarza itd.
Muszę przyznać, że wobec trybu kariery zawsze jestem ostrożny. Twórcy FIFA już wielokrotnie ogłaszali, że dojdzie do zmian i w końcu coś z tym zrobią. I wielokrotnie już się rozczarowywałem. Dlatego lepiej na spokojnie poczekać i o potencjalnych rewolucjach przekonać się samemu.
Rozgrywka
Jak każdego roku, także i w tym, otrzymaliśmy wiele hasełek, zgodnie z którymi twórcy z EA ulepszyli boiskową sztuczną inteligencję, udoskonalili naturalność poruszania się zawodników i ich gestów, spotęgowali realizm uderzeń na bramkę… Na audiowizualnych materiałach promocyjnych, na których otrzymujemy dziesiątki efektownych zbliżeń na piłkarzy, zawsze wszystko prezentuje się imponująco.
Nam pozostaje czekać na możliwość zagrania i indywidualne przekonanie się o tych zmianach i czy rzeczywiście np. „Nowa mechanika celowania [z rzutu wolnego] daje większe pole do popisu ze stojącej piłki”… Więcej o radykalnych zmianach w mechanice gry FIFA 20 przeczytacie w osobnym artykule.
Oceny piłkarzy
Dwa tygodnie przed premierą gry EA Sports opublikowało listę najlepszych graczy FIFA 20. Najwyżej notowanym bramkarzem jest Jan Oblak z Atlético Madryt. Słoweński golkiper o jeden punkt w statystyce ogólnych umiejętności wyprzedza Marc-André ter Stegena z FC Barcelona. Na dalszych pozycjach są golkiperzy z Premier League – Alisson Becker (Liverpool) oraz David de Gea (Manchester United).
Z linii defensywnej szczególnym talentem obdarowano Virgila van Dijka (90). Od półtora roku wyczuwalna jest ogólna ekscytacja wyczynami holenderskiego stopera Liverpoolu, który stał się poważnym kandydatem do zdobycia Złotej Piłki. Najwidoczniej twórcom FIFA udzielił się podobny entuzjazm. Za Holendrem plasują się Giorgio Chiellini (Juventus), Sergio Ramos (Real Madryt) oraz Kalidou Koulibaly (Napoli).
Z grona pomocników najlepsi są mistrzowie ostatniego podania – Kevin De Bruyne (91) z Manchesteru City oraz Luka Modrić (90) z Realu Madryt. W linii ataku natomiast rządzą oczywiste nazwiska – na czele mamy reprezentujących Barcelonę Lionela Messiego (94) oraz Juventus Cristiano Ronaldo (93). Po piętach depczą im Neymar (92) z PSG, Eden Hazard (91) z Realu oraz Mohamed Salah (90) z Liverpoolu.