Spinning Out [RECENZJA]. Netflix tym razem nie zawiódł!

Spinning Out od Netflixa – piękno i okrucieństwo sportu w jednym

Jeśli na wstępie odrzucacie seriale takie jak Spinning Out, ponieważ nie interesuje was tematyka sportowa, to teraz macie okazję się przekonać, że mogą być one naprawdę wciągające. Owszem, w Spinning Out jest dużo sportu: są pokazane wyrzeczenia sportowców oraz ból, jaki muszą znosić. Kontuzje i ich bagatelizowanie przez trenerów i samych łyżwiarzy z chorą ambicją są tu na porządku dziennym.

Jednocześnie jest piękno figur wykonywanych na lodzie i pełna gracji jazda. Jednak poza sportem znajdujemy w Spinning Out pokonywanie własnych słabości, niszczenie blokad psychicznych, a także problemy rodzinne. Spinning Out to produkcja wielowątkowa, choć kręci się wokół łyżwiarstwa. Po moim ostatnim netflixowym rozczarowaniu (serialu Spectros), w końcu mam poczucie, że nie zmarnowałam czasu na oglądanie.

Fabuła Spinning Out

Cała opowieść opiera się na zmaganiach Kat Baker – młodej łyżwiarki, która podczas występu miała poważny wypadek. Przeżyła, ale została jej wielka blizna na głowie oraz mocny uraz do ukochanego sportu. Dziewczyna nie chce rezygnować z łyżwiarstwa, ale ma pewne psychiczne blokady, które psują jej występy. Figury, które wcześniej nie sprawiały jej problemu, obecnie są nie do wykonania.

Sytuacji nie poprawia fakt, że Kat mieszka z chorą psychicznie matką, dla której słowo “wsparcie” oznacza zmuszanie swoich córek do pracy ponad siły.

Spinning Out opowiada więc nie tylko o psychicznej blokadzie oraz poświęceniu dla sportu. To także dobrze opowiedziana family drama, w której wszyscy członkowie rodziny cierpią przez traktowanie siebie jak wrogów. Przez cały sezon było mi autentycznie żal Kat, która nie tylko nie ma żadnego wsparcia w rodzinie, ale wręcz musi walczyć z tym, że własna matka rzuca jej kłody pod nogi.

Jak poradzili sobie aktorzy w Spinning Out?

Tym razem obsada została bezbłędnie dobrana. Największe wrażenie robi Kaya Scodelario wcielająca się w Kat Baker. Aktorka potrafi odegrać najmniejsze emocje w taki sposób, że po prostu trzeba wczuć się w jej tragedię. Jednak równie dobrze radzą sobie Willow Shields (grająca Serenę, siostrę Kat) czy Amanda Ahou (grająca Jenn, przyjaciółkę głównej bohaterki z dzieciństwa).

W wielu momentach całe show kradnie Svetlana Efremova, czyli aktorka grająca rolę doświadczonej i ekscentrycznej trenerki z Rosji – Dashy. Svetlana stworzyła postać bezczelną i bezkompromisową, która w połączeniu z upartym charakterem Kat daje naprawdę wybuchową mieszankę na ekranie.

Piękne zdjęcia i odpowiedni nastrój Spinning Out

Zdjęcia w Spinning Out są naprawdę przepiękne. Mają nostalgiczno-smutny nastrój. Chociażby w pierwszym odcinku pokazano piękny moment, w którym wykończona Kat leży na lodzie, a dookoła niej powoli pojawiają się promienie słońca (dziewczyna przyjechała na lodowisko jeszcze przed otwarciem, aby poćwiczyć w samotności).

Spinning Out ma przemyślane i artystyczne ujęcia, ale jednocześnie nie idzie w artystyczną przesadę. Dodając do tego dobrze dobraną muzykę – w większości energetyczną, dopasowaną do stanów emocjonalnych bohaterów – otrzymujemy naprawdę miły dla oka i ucha zestaw.

Czy warto oglądać Spinning Out od Netflixa?

Serial nie otrzyma drugiego sezonu. Nie wiadomo, czy powodem była za mała oglądalność, czy też co innego wpłynęło na tę decyzję. Jednak myślę, że dobrze się stało. Wszystko, co miało zostać powiedziane, zostało powiedziane w pierwszym sezonie. Spinning Out mogłoby mieć kontynuację, ale to prawdopodobnie zniszczyłoby dobrą produkcję.

Niezależnie od tego warto obejrzeć pierwszy sezon Spinning Out. Serial ma swoje bolączki, takie jak niekiedy dłużące się odcinki, jednak być może wymaga po prostu odpowiednio smutno-refleksyjnego nastroju. Nie jest to lekka komedia jak Tryb samolotowy, tylko poważna produkcja o tym, co sport potrafi zrobić z ludźmi. A tak samo jak potrafi ich “wyprostować” i skierować na właściwa drogę, tak samo może odebrać im racjonalność myślenia.