EA w Księdze Rekordów Guinnessa za najmniej lubiany komentarz
EA z niezbyt chlubnym rekordem Guinnessa
Jak doniósł jeden z użytkowników popularnej grupy dyskusyjnej Reddit, jeden z postów zamieszczonych tam przez Electronic Arts doczekał się wpisu w Księdze Rekordów Guinnessa. Była to jedna z pierwszych prób tłumaczenia się EA z lootboksów, czyli kupnych za prawdziwe pieniądze zestawów z losową zawartością w obrębie gry. Temat dotyczył osławionego Star Wars Battlefront II
Made it to the Guinness book of world records, 2020 from StarWars
Post EA doczekał się 683 000 łapek w dół. Żeby dobrze zrozumieć skalę niechlubności tego rekordu, wystarczy porównać go z miejscem drugim, który doczekał się niespełna 89 000 głosów na nie. Oznacza to różnicę rzędu kilkuset tysięcy i prawdopodobnie ustali pozycję lidera na długie lata.
Star Wars Battlefront II przeszło długą drogę…
Przyznać trzeba jednak, że od dnia premiery Star Wars Battlefront II gra zmieniła się znacznie na lepsze. Stojące za produkcją studio DICE wie w końcu, jak robić dobre FPS-y. Po ogarnięciu problemów z wybitnie nieuczciwym systemem stawiającym przede wszystkim na pay to win, Battlefront II stało się świetnym wyborem dla graczy lubiących sieciowe strzelanki oraz klimat Gwiezdnych Wojen.
Czy tak samo jest z polityką EA? Niekoniecznie, bowiem według firmy lootboksy są jak najbardziej etyczne, a cała mechanika przypomina Kinder Niespodzianki. Według plotek w przypadku mniej popularnych tytułów sportowych Electronic Arts planuje przejść na model free to play i w pełni skoncentrować się na lootboksach. Tak może być już z opóźnionym NBA Live 20!
Być może niedługo ustanowiony zostanie więc kolejny rekord…