F1 2019 [RECENZJA]: tak realistycznie, że Kubicą nie wygrasz

Gdyby bolidy Williamsa wymagały tylko liftingu…

Jestem nie tylko fanem gier F1 od Codemasters, ale jestem też na bieżąco z kolejnymi wyścigowymi weekendami. Dlatego bardzo ucieszyła mnie informacja, że w tym roku kolejna gra z serii F1 pojawi się na rynku dwa miesiące wcześniej niż zazwyczaj. Szkielet rozgrywki oparty na F1 2018 gwarantował przynajmniej bardzo dobrą grę, ale zmiany nie są jedynie kosmetyczne i możliwe do wyłapania przez fanów. No i do gry wraca wreszcie Robert Kubica.

Po odpaleniu F1 2019 mile zaskoczyło mnie nowe przejrzyste menu. Ten element wymagał liftingu i twórcy wreszcie ruszyli coś w tym elemencie. Jest czytelniej i aż chce się próbować innych niż kariera trybów. Menu działa płynnie. Nawigacja jest intuicyjna. Przypomina trochę rozwiązania znane z innych gier sportowych (np. FIFA) czy innej tegorocznej gry Codemasters, DiRT Rally 2.0.

Idealne odwzorowanie kultury F1

Gry z serii F1 traktuję bardziej jako gry sportowe niż wyścigowe. Oprócz samego ścigania mamy cały majdan związany z kulturą tego ekskluzywnego sportu dla bogatych.

W Formule 1 jeżdżą nie kierowcy, ale kasa włożona w rozwój bolidów. F1 to wizja świata jak z filmów o bogatych i przystojnych kierowcach. Nie przebija się tam w ogóle narracja, która zakłada jakikolwiek awans społeczny. To nie jest piłka nożna czy koszykówka, w których chłopaki z przepełnionych przemocą dzielnic dzięki swojemu talentowi uciekają z biedy do wielkich rezydencji z widokiem na ocean.

Formuła 1 to zabawa dla bogatych. W końcu najbardziej kultowy wyścig odbywa się na ulicach Monako. Najważniejsza jest tutaj kasa, bo kasa daje szybkość, a w karierze F1 2019 i poprzednich gier z serii najważniejsza jest nasza wirtualna kasa w postaci punktów doświadczenia, które zdobywamy w trakcie treningów, kwalifikacji oraz samych wyścigów.

Możliwości dawane przez F1 2019

W trybie kariery po raz pierwszy możemy zacząć jako kierowca F2. Niestety, nie możemy rozegrać całego sezonu. Zamiast tego mamy trzy wyzwania, w trakcie których poznajemy swoich rywali: kozaka Devona Butlera i koleżeńskiego Lukasa Webera. Następnie wybieramy swój zespół w F1.

Core rozgrywki pozostał bez zmian. To nadal ściganie się na treningach, kwalifikacjach i w wyścigach. Moim zdaniem tryb kariery w tej serii jest jednym z najbardziej angażujących wśród gier sportowych. Mamy tu rywalizację ze słabościami naszych bolidów i innymi zawodnikami, a także zarządzanie rozwojem naszego samochodu. Każdy sezon niby jest do siebie podobny, ale wciąż coś się zmienia. Tak jak w prawdziwej F1.

W F1 2019 po raz pierwszy w trakcie gry dochodzi do zmian personalnych w innych zespołach. Nadaje to dynamiki grze i może się okazać, że w naszym zespole wyląduje sam Hamilton. Rotacja kierowców to fajna zmiana i zapobiega zmęczeniu materiału w trakcie kolejnych sezonów. Kariera to mój ulubiony tryb w F1 i w najnowszej wersji nic w tym temacie się nie zmieniło. No może poza tym, że podoba mi się jeszcze bardziej.

F1 2019 nie tylko dla następców Kubicy

Dzięki możliwości dowolnej modyfikacji poziomu przeciwników i asysty w trakcie prowadzenia bolidów F1 2019 ma naprawdę przystępny i niski próg wejścia dla nowicjuszy. Od razu przyznam się, że nie potrafię grać w gry polegające na ściganiu. Lubię, ale im bardziej symulacyjny tytuł, tym częściej zwiedzam pobocza, bandy i okoliczne wirtualne drzewa.

W F1 2019 mogłem natomiast stworzyć idealny balans trudności, dzięki któremu nie irytuje mnie kierowanie padem, a jednocześnie gra jest emocjonująca ze względu na dobrze dobrany poziom innych kierowców. W Codemasters idealnie wypracowali model gry, który zadowoli posiadaczy kierownic i tych niedzielnych gejmerów, którzy pykają w ścigałki tylko na padzie.

Oczywiście F1 2019 to nie tylko kariera. Fani gry w pojedynkę znajdą tam wyzwania, w których musimy na przykład pokonać klasycznym bolidem odległość w określonym czasie. Jest to całkiem fajny powód, żeby sprawdzić klasyczne auta, które znamy już tylko z archiwalnych materiałów w sieci. Jeżeli decydujemy się na zakup droższej wersji gry, to możemy nawet poczuć klimat jednej z najbardziej epickich rywalizacji w historii F1 – pojedynku z 1990 roku między Alainem Prostem i Ayrtonem Senną.

Poza tymi wyzwaniami możemy oczywiście mierzyć się ze sobą i innymi graczami w próbach czasowych oraz rozegrać całe mistrzostwa F1, F2 i klasycznych bolidów. Zawartość dla jednego gracza zapewni wiele godzin rozrywki, nawet już po zakończonym sezonie realnej Formuły 1. Oczywiście na fanów prędkości powyżej 300 km/h czekają także tryby online – cotygodniowe wydarzenia, ligi oraz wyścigi nierankingowe i rankingowe. Jeżeli lubicie ścisk na torze z innymi graczami, to w trybie online F1 2019 znajdziecie miejsce dla siebie.

Recenzja F1 2019 – pociągające piękno asfaltu

Graficznie gra prezentuje się lepiej niż poprzednia edycja, co trafnie prezentowało nasze porównanie grafiki F1 2018 i F1 2019. Modele bolidów wyglądają jeszcze lepiej niż rok temu. Wybierając kamerę znad kasku kierowcy możemy poczuć się jak w trakcie prawdziwej transmisji wyścigu F1.

F1 2019 testowałem na konsoli PlaySation 4 Pro i nie natrafiłem na jakiekolwiek spadki animacji (co przy tak szybkich wyścigach byłoby niedopuszczalne). Tory wyścigowe odwzorowane są perfekcyjnie. Nie tylko wizualnie, ale także pod względem wysokości – jadąc prawie 300 km/h czujemy, że akurat pokonujemy wzniesienie zaraz po starcie na torze w Austrii czy Belgii. Piękne uczucie, kiedy w belgijskim Spa jadąc 280 km/h na godzinę wjeżdżamy na wzniesienie, a później szybko redukujemy prędkość przed zakrętem, żeby wjechać w długą prostą…

F1 2019 to jak na razie najlepsza gra na licencji Formuły 1. Twórcy szlifują swój produkt co roku i zbliżając się do końca generacji oddają nam grę prawie idealną. Przyznaję, że obawiałem się trochę wcześniejszej daty premiery. Gdybym dostał tylko F1 2018 z botoksem, to też byłbym zadowolony (nowe czarne bolidy Hassa wyglądają lepiej niż ubiegłoroczne srebrne!), ale nie mógłbym z czystym sumieniem ocenić produkcji bardzo pozytywnie.

Tegoroczna odsłona serii to jednak jeszcze przyjemniejszy model jazdy, świeże menu, F2 i odświeżona grafika. Jeżeli ubiegłoroczna gra Codemasters przypadła wam do gustu, to F1 2019 będzie bez wątpienia jedną z najlepszych gier sportowych tego roku. Recenzja napisana i mogę wracać do kariery. 

NASZA OCENA: 9/10

F1 2019 testowaliśmy na PS4 Pro. Grę do recenzji udostępnił nam wydawca – CDP.

Ocena redakcji / 10