Henry Cavill zagra Geralta

Czy Henry Cavill sprawdzi się jako Geralt?

Informacja co do odtwórcy głównej roli w serialu The Witcher produkowanym przez Netflix była wyczekiwana od bardzo dawna. Teraz wiemy już oficjalnie – w amerykańskim Wiedźminie Białego Wilka zagra Henry Cavill. Jego angaż może zaskakiwać ze względu na wizerunek aktora grającego postaci raczej posągowe (tak właśnie prezentował się najsłynniejszy wykreowany przez niego bohater, Clark Kent z Człowieka ze Stali oraz Batman vs Superman: Świt sprawiedliwości), komentarze polskich fanów uniwersum Sapkowskiego również wyrażają mieszane uczucia, ale jedno jest pewne – wybranie do tej roli tak rozpoznawalnego aktora kinowego pokazuje wagę, jaką do przyszłego hitu przykłada Netflix.

Wielu komentujących zapomina też, że w kreowaniu wizerunku serialowych postaci olbrzymią rolę odgrywa charakteryzacja. Idealna fryzura marmurowego superbohatera bardzo szybko zmienić może się w bujną białą grzywę, a hollywoodzki aktor z pewnością zapewni większą jakość niż ewentualni kandydaci z Polski.

O tym, jak paździerzowo mogłoby być, przypomniał nam zresztą odtwórca głównej roli w osławionym serialu sprzed kilkunastu lat. – Henry Cavill – nie spie*dol tego – zwrócił się do kolegi po fachu Michał Żebrowski, wrzucając na swój fanpage mem z Supermanem z głową odgrywanego przez siebie w Ogniem i Mieczem Jana Skrzetuskiego.

Tomek Bagiński nie wyreżyseruje Wiedźmina!

Jeszcze większe poruszenie wywołała wśród polskich fanów gier i książek o przygodach Geralta z Rivii informacja na temat reżyserów poszczególnych odcinków. Pierwszymi czterema epizodami zajmie się Alik Sakharov (Gra o Tron, House of Cards), a następnie jego miejsce przejmą na dwa odcinki Alex Garcia Lopez (Utopia, Daredevil) oraz Charlette Brandstrom (Madam Secretary, Zaginiona). Jak łatwo się doliczyć – w ośmioodcinkowym sezonie nie będzie miejsca na kolejnego reżysera.

Wywołało to niemały popłoch – w końcu Tomek Bagiński jako znany fan Wiedźmina miał osobiście zadbać o wysoką jakość produkcji oraz zachowanie klimatu wiernego oryginałowi na tyle, na ile się da. Spekulacje szybko zostały jednak ucięte przez samego zainteresowanego w odpowiedzi na jeden z komentarzy. – Kuba Piwnik, jestem mega zajęty byciem producentem w tym sezonie. Więcej nie zdradzę, ale nie ma się o co martwić – wyjaśnił fanowi pod postem z informacją o angażu Cavilla. Warto też dodać, że sam Bagiński nie ma wątpliwości co do obsadzenia głównej roli. – Powiadam Wam – nie martwcie się. Potrzebna była rola gdzie jest co zagrać – podkreślił.
A komu w tym względzie ufać jeśli nie człowiekowi, który brał udział w castingach?

Castingi do serialu ruszyły pełną parą. Niedługo powinniśmy poznać całą obsadę serialowego Wiedźmina. Czy Henry Cavill będzie jedyną gwiazdą tak dużego formatu?