PES 2020 z oficjalną licencją na UEFA Euro 2020. Konami szaleje!
Kolejne szaleństwo Konami! Euro 2020 tyko w PES 2020!
Choć trudno wyobrazić sobie, aby mistrzostwa świata w piłkę nożną organizowane przez federację FIFA znalazły się w grze innej niż produkcja EA Sports, o wiele innych turniejów udanie powalczyć może Konami. Tak właśnie stało się z mistrzostwami Europy, które odbędą się w przyszłym roku w dwunastu różnych państwach. Jak ogłoszono w trakcie targów Gamescom 2019, UEFA Euro 2020 trafi właśnie do japońskiej gry.
It’s a big one…
UEFA EURO 2020 is coming to #eFootballPES2020!
We are partnering with UEFA to bring PES fans the oppurtunity to experience the FULLY LICENSED tournament through an update pack coming in 2020. #gamescom2019 pic.twitter.com/tuqQGZk6tU
— eFootball PES (@officialpes) August 20, 2019
Darmowe i w pełni licencjonowane DLC z UEFA EURO 2020 trafi do eFootball PES 2020 w drugim kwartale przyszłego roku. Detale zostaną podane później i miejmy nadzieję, że obejdzie się bez rozczarowujących dopisków drobnym druczkiem jak w przypadku licencji PES 2020 na włoską Serie A). Już teraz Konami ogłosiło jednak oficjalny turniej esportowy eEURO2020. To kolejna po rebrandingu nazwy serii próba ściągnięcia do gry także fanów esportu.
W czym PES 2020 może być lepszy niż FIFA 20?
Chociaż moc wydawanej od 1994 roku marki FIFA wydaje się na dzień dzisiejszy nieposkromiona, eFootball PES 2020 ma tym roku w końcu kilka solidnych argumentów, które mogą pomóc grze Konami w wyjściu z cienia. W każdej z nich kryje się jednak jakieś „ale”…
- Wspomniana już licencja na Serie A w PES 2020 to świetna sprawa, szczególnie że fani włoskiego futbolu nie mogli liczyć na nią od kilku lat w serii FIFA. Szybko okazało się jednak, że przejęcie tych rozgrywek przez Konami ograniczy się głównie do mniej istotnych elementów oprawy. Nazwy klubów poza zaklepaną na wyłączność Starą Damą (FIFA 20 obejść musi się bez Juventusu, w którego miejsce wskoczy Piemonte Calcio) czy takimi zespołami jak Inter oraz AC Milan wciąż nie będą zawarte w grze.
- Umowy partnerskie z Bayernem Monachium, Manchesterem United, Juventusem Turyn czy FC Barceloną to świetna wiadomość dla fanów tych zespołów, jednak ogrywane są marketingowo kompletnie słabo. Wystarczy spojrzeć tylko na okładkę PES 2020 z Messim, McTominayem, Gnabrym oraz Pjaniciem, aby zrozumieć największy problem Konami.
- Jedynych wątpliwości nie ma w przypadku gameplayu eFootball PES 2020. Podobnie jak w zeszłym roku, i teraz produkcja Konami wydaje się być znacznie mniej schematyczna niż konkurencja od EA Sports. Wystarczy porównać to z gameplayem FIFA 20 z FIFA eWorld Cup 2019, aby odnotować różnicę.
Skłoniliście się już do którejś z gier czy w tym roku czekali będziecie z decyzją o zakupie do samego końca?