PUBG przyczyną rozwodu? Żona chce grać, mąż nie pozwala
PUBG przyczyną rozwodu?
Jak donosi Gulf News, największy anglojęzyczny dziennik sprzedawany w Zjednoczonych Emiratach Arabskich, do policyjnego centrum pomocy społecznej w mieście Ajman zgłosiła się kobieta, której mąż nie pozwalał grać w PUBG. – Kobieta uzasadniała swoje żądanie rozwodu, mówiąc, że została pozbawiona prawa do wybierania własnego rodzaju rozrywki, jako że przyjemność sprawiało jej granie w grę – powiedział dziennikarzom kapitan Wafa Khalil Al Hosani, dyrektor centrum pomocy społecznej w Ajmanie.
Kobieta dodawała ponadto, że nawet w świetle restrykcyjnego podejścia Zjednoczonych Emiratów Arabskich do kwestii autonomii kobiet, zakaz grania w PUBG wydany przez męża był absolutnie nie na miejscu. – Powiedziała, że ma do tego pełne prawo, dodając jeszcze, że nie aktywowała nawet opcji czatu, gdzie mogłaby zostać zaczepiona przez obcych. Grała w grę wyłącznie ze swoimi przyjaciółmi i krewnymi – relacjonował policjant.
Okazuje się więc, że sprawa ma również charakter emancypacyjny. Żądania małżonki rozwścieczonej zakazem gry w PUBG są jednocześnie żądaniem respektowania autonomii oraz podstawowych praw. Nawet jeśli działania jej męża podyktowane byłyby troską o zdrowie psychiczne żony, ewentualne rozwiązanie szekspirowskie oznaczałoby, że w Zjednoczonych Emiratach Arabskich wciąż panują warunki społeczne z Poskromienia Złośnicy rodem.
Trochę powagi w sprawie uzależnienia od gier
Al Hosani stwierdził, że podległe mu służby zrobią wszystko w celu pogodzenia małżonków. Zwrócił również uwagę na coraz powszechniejszy problem uzależnienia od gier dzieci. Opisał sytuację, w której o pomoc zwróciła się do niego matka trzynastolatka. – Nie odrabiał prac domowych ani nie chciał odpowiednio jeść. Kiedy rodzina próbowała zablokować mu dostęp do gry, całkowicie zamknął się w sobie i musiał być skierowany na leczenie w szpitalu – opowiedział policjant.
Jest to problem globalny, o czym świadczy bliskość problemów ze Zjednoczonych Emiratów Arabskich do tych występujących w Polsce. Przypomnijmy choćby o dziesięciolatku, który ukradł własnej matce 1500 zł na gry. Jako dorośli i odpowiedzialni gracze powinniśmy pamiętać, że takie przypadki nie są odosobnione. Jeśli mamy w swoim otoczeniu osoby, które mogą być narażone na problemy z uzależnieniem od gier wideo, powinniśmy jak najszybciej zaproponować pomoc specjalistów.
Źródło: Gulf News. Grafika: Unsplash, materiały prasowe (2).