WIG Games startuje dzisiaj na GPW
Branża, w której przodujemy
Branża gier jest jedną z najważniejszych gałęzi przemysłu rozrywkowego, czego najlepszym dowodem są niesamowite wyniki finansowe osiągane przez gigantów gamingu. Przykłady? Sprzedaż Red Dead Redemption 2 w ciągu pierwszych trzech dni od premiery pozwoliła zarobić producentom 725 milionów dolarów, co jest liczbą niebagatelną.
Również nad Wisłą coraz więcej mówi się o rozwoju branży. Polscy twórcy gier dostaną miliony złotych na rozwój, a w ostatnim czasie głośna okazała się wypowiedź premiera Mateusza Morawieckiego z okazji IEM Katowice. – To, co tutaj widzę, mam okazję podziwiać i obserwować, bardzo mnie cieszy. Ci młodzi pasjonaci, znakomici producenci, oni pokazują, że można łączyć sport z rozrywką, kulturę z gospodarką, kraj z zagranicą – podkreślał premier. – Często jestem pytany o to, czy mam dziś jakąś ulubioną grę. Muszę odpowiedzieć: dzisiaj jest to gra, w której mamy 40 mln postaci, do tego 20 mln gdzieś poza obszarem podstawowym, oraz tylko jedno życie. Chodzi w niej o to, by Polska zaszła na jak najwyższy poziom gospodarczy – podsumował niecodzienną metaforą.
Zainteresowanie możnych branżą gier nie ogranicza się wyłącznie do słów i deklaracji, czego najlepszym przykładem jest pojawienie się na Giełdzie Papierów Wartościowych indeksu WIG Games, grupującego pięć najbardziej wartościowych spółek zajmujących się wypuszczaniem na rynek nowych gier. Debiut indeksu już w poniedziałek 18 marca!
Indeks WIG Games – jakie spółki wejdą w jego skład
W skład nowego indeksu WIG Games wejdzie początkowo pięć spółek: CD Projekt, 11 bit studios, Ten Square Games, PlayWay oraz CI Games. Za niemal połowę obrotu będą przy dzisiejszych kursach odpowiadali twórcy Wiedźmina. Wartość akcji CD Projektu niosą w górę oczekiwania co do najnowszej produkcji. Choć przed weekendem inwestorzy dość spokojnie zareagowali na doniesienie o zaangażowaniu Lady Gagi w Cyberpunk 2077, najbliższe miesiące powinny przynosić nowe i nowe newsy, które nie pozostaną bez wpływu na wycenę giełdowej spółki.
Według oficjalnych danych samej GPW, wykres WIG Games za kilka ostatnich miesięcy kształtowałby się następująco:
📊#GPW rozpoczyna publikację indeksu https://t.co/JaEQQghaLA! Portfel indeksu https://t.co/JaEQQghaLA na 19 lutego 2019 r. wygląda następująco:
✅CD PROJEKT 44,20%
✅11BIT 27,84%
✅TSGAMES 13,38%
✅PLAYWAY 9,71%
✅CIGAMES 4,86% pic.twitter.com/FTe6ezh4rJ— GPW (@GPW_WSExchange) February 27, 2019
Sporą zaletą spółek znajdujących się w indeksie będzie ich zróżnicowanie. Znajdują się tu zarówno giganci nastawieni na wzrost wyceny akcji, jak i podmioty dające nadzieję na stałą wypłatę dywidendy ze względu na niskie koszty tworzenia nowych tytułów (producent gier F2P Ten Square Games) oraz ich częste premiery (grupa kapitałowa PlayWay), co składa się na stały dopływ aktywów i duże zarobki przy relatywnie niskich kosztach.
Nawet jeśli rynek kapitałowy nie znajduje się w obszarze waszych zainteresowań, indeks WIG Games warto będzie śledzić. Z pewnością powie nam on sporo na temat teraźniejszości i przyszłości polskich producentów gier. A przynajmniej tych, którzy kapitału na rozwój poszukują właśnie na giełdzie – przed debiutem na parkiecie są nadal tacy giganci jak chociażby Techland.
Zabieg marketingowy?
Indeksy branżowe w tej sytuacji to zabieg marketingowy, zwłaszcza przy takich dysproporcjach w portfelu na rzecz jednej spółki. Podobna sytuacja dawniej dotyczyła WIG-Energia, gdzie PGE ma ponad 50% udział. Wielkiego zainteresowania tym indeksem nie ma chociaż istnieje od 2019 roku. Nie przyczynił się on do większego rozwoju sektora energetycznego i podobnie będzie z WIG-Games. Jednakże, w ostatnim czasie uruchomiono na GPW tzw. ETF-y, czyli fundusze, które odzwierciedlają wyniki w indeksach. Jeśli ktoś zatem lubi gry, chce być inwestorem, który zaangażuje się kapitałowo w ten sektor gospodarki w Polsce, to powinien poczekać na ETF WIG-Games.