LEGO Przygoda 2 gra wideo [RECENZJA]
LEGO Przygoda 2 gra wideo – fabuła
Formuła rozgrywki w grach z serii LEGO od studia Traveller’s Tales była niezmienna przez lata. LEGO Przygoda 2 gra wideo wydana pod koniec lutego nieco przełamała ten skostniały schemat. Doczekaliśmy się kilku istotnych zmian w rozgrywce. Growa adaptacja LEGO Przygody 2 zabrała nas do świata, w którym armia klocków Duplo zaatakowała Klockburg, które z czasem stało się Apokalipsburgiem – miejscem w którym żyje się paskudnie, jak stwierdza to lektor na samym początku rozgrywki.
Wszyscy się zmienili na gorsze, tylko Emmet pozostał taki sam. Kiedy jego przyjaciele zostali porwani przez armię obcych, bez wahania ruszył im na pomoc z grupą herosów. W LEGO Przygoda 2 jako gracze poszukujący zaginionych przyjaciół trafiamy do najróżniejszych światów znajdujących się w kilku kosmicznych strefach. Każdy świat to inny klimat, który pozwala wczuć się w rozgrywkę.
LEGO Przygoda 2 Gra wideo nie odtwarza wiernie fabuły znanej z filmu. Podczas zabawy spotykamy znane postacie, którymi możemy również pokierować, odwiedzimy znane z kinowego obrazu lokacje (chociażby Apokalipsburg czy Harmoniawę), ale nie doszukujmy się w fabule gry historii z filmu. Chyba że tylko w zakończeniu, które pobieżnie ją zdradza. LEGO Przygoda 2 Gra wideo to wariacja opowieści, składająca się z raczej niepowiązanych ze sobą głównych i pobocznych zadań, ale za to jest to bardzo przyjemna wariacja.
LEGO Przygoda 2 gra wideo – gameplay
Twórcy ograniczyli liczbę przerywników filmowych do minimum. Mamy tu głównie akcję. Niuanse fabularne? Wychwycicie je, owszem, ale dzięki narratorowi, który kreśli obraz tego, co się dzieje. Większość wiedzy, którą posiądzecie przeczytacie sami w słynnych dymkach.
W każdym ze światów zbieramy archiklocki. Zebranie odpowiedniej liczby zapewnia ukończenia głównego wątku każdej z lokacji i odblokowania kolejnej. Istotna zmiana: w kolejnych światach nie musimy już zbierać pomniejszych klocków, żeby zapełnić pasek pojawiający się w poprzednich częściach u góry ekranu. Tego paska już po prostu nie ma. Znajdźki z klocków zostały zastąpione nadrzędnymi klockami. Celem ich zbierania są tylko dwa: poznanie dalszej fabuły i zaliczenie danej lokacji w 100 proc.
Kolejna zmiana w serii: umiejscowienie kamery. Teraz zawsze jest za plecami bohatera. Nie otrzymujemy pomocy od innych klockowych postaci, chyba że gramy w dwie osoby. Postacie – niezależnie od tego, w czyje klockowe ciało aktualnie wchodzimy – nie mają żadnych specjalnych umiejętności. Po każdym z etapów odblokowujemy jedną fabularną postać i przedmiot specjalny. Wygląd każdego z bohaterów możemy zmodyfikować w edytorze. Gracze mogą swodobnie decydować, jaką postacią teraz grają: wystarczy przytrzymać trójkąt, aby wybrać jedną z dostępnych (odblokowanych postaci). Walka w grze jest prosta, ale w końcu to LEGO Przygoda – właśnie taka ma być. Z mniejszymi przeciwnikami wygramy sukcesywnie naciskając kwadrat, z większymi bossami pomoże nowy system kombo (po kilku zadanych ciosach trzeba przytrzymać kwadrat, następnie wcisnąć cztery wybrane przyciski w systemie QTE).
Inne nowości w LEGO Przygoda 2 gra wideo
W LEGO zawsze trzeba było niszczyć elementy, aby zebrać klocki do budowy wymaganych przedmiotów. To się nie zmieniło, ale tym razem polujemy na konkretne kolorowe klocki. Jeśli chcemy zbudować konkretną konstrukcję, musimy mieć do tego odpowiednie surowce. Jeśli zabraknie nam klocków odpowiedniego koloru to nie wybudujemy tego, co nam potrzebne aż do momentu, w którym nie znajdziemy wszystkich wymaganych surowców.
Zazwyczaj elementów do budowy mamy w zapasie sporo, ale zdarzają się światy, w którym zabraknie nam wymaganych klocków. Tryb budowania jest ciekawy, a urozmaica go tryb skanowania: po zeskanowaniu danego przedmiotu możemy go dopiero wybudować – dopiero wtedy go “znamy” i wiemy, jak go wykonać.
Rewolucja w LEGO Przygoda 2 gra wideo, ale i bolączki
23. odsłona serii LEGO jest rewolucyjna. Wprowadza ciekawe zmiany, które z pewnością spodobają się fanom serii. Chociaż to oczywiście gra przede wszystkim skierowana do graczy, którzy mają dzieci i chcą z nimi ciekawie spędzić czas albo tych, którzy mają duży sentyment do serii czy samych Lego. Przy tym tytule każdy może się dobrze bawić: wystarczy nastawić się na klasyczne rozwalania świata i budowanie jego elementów od nowa. Fabuła (w moim odczuciu) nie była tu jakoś na pierwszym planie. To LEGO – to po prostu chodzi o rozwalanie, które daje satysfakcję.
Nie zabrakło niestety problemów z pracą kamery i przycinek ekranu. Gra znacznie płynniej chodziła w trybie single player niż w kooperacyjnym. Kiedy kamera zaczyna szaleć łatwo stracić orientację, a w kooperacji natychmiast widoczne były miejscami mocne przycinki (graliśmy na PS4). Podobnie w momentach kiedy w trybie kooperacyjnym wchodzimy w walkę i zaczyna się totalny chaos. Wielokrotnie udało mi się też utknąć między elementami lokacji. Czasem trzeba trochę czasu, żeby wydostać się z takich pułapek.
LEGO Przygoda 2 gra wideo – czy warto kupować tę grę?
To zależy od tego, czego oczekujecie od gier. Jeśli satysfakcjonuje was prosta walka w trybie single lub kooperacyjnym w lekkiej oprawie i lubicie Lego – tak, wtedy warto. Jeśli szukacie w grach głębi, przekazu i grafiki na najwyższym poziomie, a także wyzwań QTE to poszukajcie innego tytułu. LEGO Przygoda 2 gra wideo trzyma dobry poziom, ale ten klimat trzeba lubić. Z pewnością docenią go rodzice najmłodszych graczy czy pary i znajomi szukający gry, która pomaga się zrelaksować i nie generuje stresu (jak np. Sekiro). Biorąc pod uwagę drobne bolączki gry i rewolucję, jakiej tym razem dokonało studio dajemy LEGO Przygoda 2 gra wideo 7/10 punktów.