Jak poznałem waszą matkę już w Netflix!
Przyjaciele w Netflix to największa zaleta platformy
Kłótnie na temat najlepszej platformy z serialami wprowadziły w tym roku chłodną atmosferę podczas kolacji wigilijnej w niejednym polskim domu. Odkąd rynek subskrypcyjnych usług rozrósł się do niebotycznych rozmiarów i pod względem skomplikowania przypomina już telewizję tradycyjną, większość z nas postawiona jest przed trudnym wyborem. Którą z platform uciąć? Bardziej będę się nudził bez seriali HBO GO czy Amazon Prime? Na pewno potrzebuję kolejnego kwartalnego pakietu Showmax?
O ile ten ostatni problem rozwiązał się sam poprzez koniec Showmax w Polsce, tak wcześniejsze pytania pozostają w mocy. Cięć w abonamentach, mimo ich jednostkowej niewielkiej ceny, dokonywałem w przeciągu ostatnich miesięcy niejednokrotnie. Netflix, HBO GO, Showmax, Amazon Prime, PS Plus… Platformowe rozpasanie zdecydowanie nie było dobre dla portfela, dlatego też starałem się nimi żonglować.
Dzięki pojedynczemu tytułowi nigdy nie wahałem się jednak przed przedłużeniem tylko jednej z nich (nie licząc oczywiście stale potrzebnego abonamentu Sony). Przyjaciele w Netflix, wraz z ich całym potencjałem do rewatchowania czy to całych sezonów, czy pojedynczych odcinków, stanowili solidną zachętę do dalszego korzystania z tej platformy.
Jak poznałem waszą matkę w Netflix od pierwszego stycznia!
Teraz do kultowego serialu pokoleniowego dołącza jego młodszy brat. Ze względu na odrobinkę subtelniejszy humor oraz nierówny poziom poszczególnych sezonów, Jak poznałem waszą matkę nie zdobyło tak wielkiej popularności jak Przyjaciele. Nie zmienia to jednak faktu, że dla wielu młodszych przedstawicieli pokolenia igreków była to produkcja istotna. Śledzili bowiem losy piątki bohaterów wraz ze swoim własnym dorastaniem, co potrafi stworzyć między widzem a serialem solidną sentymentalną więź.
Z punktu widzenia netfliksera fakt, że od stycznia będzie można oglądać Jak poznałem waszą matkę w Netflix, jest jednak istotny z innego powodu. Podobnie jak Friends, How I Met Yout Mother również doskonale sprawdza się jako przerywnik od codziennego zgiełku, tło do robienia porządków czy ospałej bezczynności. W natłoku głośnych premier takie produkcje też są potrzebne. A pod tym względem amerykański gigant wyraźnie wyprzedza pozostałe platformy, choć solidną konkurencją jest też HBO GO z Teorią wielkiego podrywu czy cotygodniowymi odcinkami Przegląd tygodnia: Wieczór z Johnem Oliverem.
To niejedyna nowość pod względem seriali Netflix w styczniu 2019. Zachęcamy do przyjrzenia się naszemu wyborowi oraz porównania go choćby z ofertą seriali HBO GO na pierwszy miesiąc nowego roku. Premiera trzeciego sezonu True Detective może być bowiem dla wielu z was znacznie bardziej pociągająca!