One More Level wchodzi w nowy rok z podniesioną głową. Sukcesy Ghostrunnera
Cyberpunkowy ninja ma powody do świętowania
O Ghostrunnerze na naszych łamach pisaliśmy już nie raz i nie dwa, a w recenzji Grzegorz Ćwieluch wystawił grze mocne 7/10, zauważając, że tytuł przypadnie do gustu fanom trudnych zręcznościówek. Innym recenzentom również spodobała się produkcja krakowskiego One More Level – autorzy chwalili Ghostrunnera za świeżość i doskonałą oprawę wizualną.
Głosów zachwytów było więcej po premierze, a duże zainteresowanie przełożyło się na wysoką sprzedaż. Deweloperzy nie zdradzili, ile dokładnie kopii trafiło do graczy, ale prezes wydawnictwa All in! Games dwa dni po premierze potwierdził, że Ghostrunner na siebie zarabia (koszty produkcji to około 2,5 miliona euro). Duże zainteresowanie nie zmalało nawet po trafieniu na rynek głównego konkurenta Krakusów, czyli Cyberpunk 2077.
Udało nam się skorzystać na zawirowaniach dokoła Cyberpunka. Im to na dłuższą metę nie zaszkodzi, bo Cyberpunk już teraz ma status gry-legendy. Natomiast dla nas samo pojawienie się naszego tytułu w dyskusji to konkretne korzyści wizerunkowe.
Czytamy w ostatniej informacji prasowej. Gra doczekała się również nominacji w The Steam Awards w kategorii “Najlepsza gra, w której jesteś do bani”, a chyba największym wyróżnieniem dla One More Level jest rywalizacja w walce o Paszport Polityki w sekcji Kultura Cyfrowa. Według zapowiedzi twórców Ghostrunner ma być wspierany darmową i płatną zawartością jeszcze przez rok, a ostatnie, zimowe DLC zostało udostępnione jeszcze przed Świętami.
Krakowscy deweloperzy skupiają się aktualnie nad pracami nad aktualizacją mającą wykorzystać pełną moc konsol nowej generacji. Jej premiera przewidziana jest na ten rok, ale dokładna data nie jest jeszcze znana.