Petycja o ocalenie Assassin’s Creed. Graczom nie podobają się mikropłatności
Głos Internetu
Gracze zdają się być sfrustrowani z powodu systemu mikropłatności w Assassin’s Creed Valhalla, co ostatecznie przerodziło się w petycję, której celem jest zwrócenie uwagi Ubisoftu, że takie rozwiązanie przynosi więcej szkody niż pożytku. Dla niezorientowanych – trzy ostatnie odsłony cyklu (Origins, Odyssey i Valhalla) mają sklep Heliksa, który umożliwia kupowanie przedmiotów kosmetycznych za prawdziwe pieniądze. Oczywiście, nie bezpośrednio, ponieważ w sklepie można wydawać tylko kredyty Heliksa, do kupna których wymagane jest posiadanie karty płatniczej.
W grudniu ubiegłego roku wspominałem o pakiecie pozwalającym na szybsze zdobywanie punktów doświadczenia, którego koszt to około 10-15 dolarów (w zależności od wybranej opcji). Gracze nie mieli jednak większego problemu z ów pakietem, a jedynym mankamentem okazało się to, że Ubisoft nie poinformował o wprowadzeniu takiej opcji przed premierą gry. Co się w takim razie zmieniło? Zdaniem Connora Maughana, autora petycji, w grze dla jednego gracza w ogóle nie powinno być mikropłatności, a nowe stroje, dodawane regularnie przez twórców Valhalli, nie powinny być sprzedawane wyłącznie za kredyty Heliksa.
Przegrana sprawa
Maughana jest świadom, że to tylko opcja i nikt nie zmusza użytkowników do kupowania skórek na broń czy innych tego typu elementów, jednak jego zdaniem sama obecność takiego systemu uprzykrza rozrywkę i sprawia, że jest ona mniej przyjemna. Autor odniósł się również do wspomnianych wcześniej pakietów wsparcia – jego zdaniem to oszustwo i w ogóle nie powinno ich być.
W końcowej części posta Maughana proponuje rozwiązanie problemu – całkowite usunięcie mikrotransakcji i danie możliwości samodzielnego zdobywanie pakietów z przedmiotami kosmetycznymi czy nowych strojów. Nie zabrakło również wzmianki o “wykrwawianiu serii” czy tym, że Ubisoft powinien wziąć odpowiedzialność za to, co zrobił z cyklem – zdaniem autora marka Assassin’s Creed może przez to wkrótce zniknąć.
Wszystko brzmi bardzo pięknie, ale mało prawdopodobne, że jedna z większych obecnie serii miałaby przestać istnieć, tylko dlatego, że twierdzi tak niecałe 1400 osób, które podpisało petycję (liczba w chwili pisania tekstu). Zgodnie z raportem Ubisoftu Valhalla to jedna z większych premier tej serii, a sama gra spotkała się z dobrym przyjęciem. Większym problemem okazały się wszechobecne błędy, które utrudniały rozgrywkę (wspominał o nich Dominik w swojej recenzji).