Plunderer 6 [RECENZJA]. Jeśli chcesz być silniejszy, bądź wierny sobie
Jak rozwija się fabuła na tym etapie w Plundererze?
Jak powstali Czerwoni Baroni? Jak doszło do tego, że Rihito nałożył maskę i nie zdejmował jej przez 300 lat? I przede wszystkim jak tak naprawdę doszło do wybuchu wojny porzuconych? Plunderer 6 sporo rozjaśnia i odpowiada na wiele pytań. Mimo wszystko autorowi jakimś cudem udało się wcisnąć w fabułę kilka sielankowych momentów, który nie mniej, nie więcej, a służą pokazaniu nagości.
Mocnym wątkiem jest pokazanie ważnej roli Nany – postaci, która jeszcze do niedawna wydawała się być marginalna. A jednak rola dosłownie każdej postaci wygląda tu na mocno przemyślaną i czekającą na swój moment.
Obrazowo – coraz bardziej ecchi
Plunderer to seria, w której nigdy nie brakowało dokładnych kadrów z dekoltami czy zbliżeniami na bieliznę (lub jej brak). Szósta część serii pod tym względem “trzyma poziom” i w całym swoim poważnym wydźwięku jest także lekkim ecchi. Najnowszy tom ma też to do siebie, że tym razem wszyscy wielbiciele męskich klat będą mieli na czym zawiesić oko – kadr z Jailem Murdochem na plaży jest naprawdę przyjemny! Inną kwestią jest, że piersi postaci kobiecych w Plundererze robią się chyba z kadru na kadr coraz większe. Ich istnienie zaczyna już prawie przeczyć prawom fizyki…
W szóstym tomie ponownie spotykamy Douana i to chyba jedyne kadry, na które wręcz nie chciało mi się patrzeć. Nie dlatego, że technika rysunku czy kreska są złe, bo to w Plundererze od początku jest świetne. Po prostu jego postać jest na tyle obrzydliwa – w zachowaniu, w wyglądzie – i zostało to tak dobrze oddane, że dosłownie sceny z tym bohaterem odrzucają.
Tym razem wydawnictwo Waneko stawia na pastelowe kolory
Na szczególną uwagę zasługuje obwoluta – to najładniejsza ze wszystkich do tej pory. Pastelowe odcienie niebieskiego w połączeniu z zalotną postacią Nany na okładce robią robotę i przyciągają uwagę. Scena z okładki odwołuje się do kilku sielankowych kadrów, ale nie dajcie się zwieść. Plunderer 6 to ciągle mocna i poważna historia.
Plunderer 6 – podsumowanie
“Żeby stać się silniejszą, musisz stać się wierną swoim własnym przekonaniom” – to słowa, które w pewnym momencie Jail kieruje do Sonohary. Plunderer 6 pokazuje, że największe walki rozgrywamy sami z sobą. To dobra kontynuacja ciekawej serii. Historia cały czas utrzymuje poziom i mam dużą nadzieję, że tak będzie do samego końca – może w siódmym tomie bohaterowie wrócą w końcu do swoich czasów? Zobaczymy!
Jeśli wcześniej nie mieliście do czynienia z serią Plunderer, polecamy poprzednie podsumowania:
Gatunek/tematyka: akcja, fantasy, ecchi, postapo
Autor (scenariusz i ilustracje): Suu Minazuki
Data wydania: 18 grudnia (VI tom)
Druk: czarno-biały
Oprawa: miękka
Cykl: Plunderer
Wydawca: Waneko
Obwoluta (fot.): wydawnictwo Waneko