Instalacja The Division 2 potrwa. Preload dostępny!
Premiera The Division 2 zbliża się wielkimi krokami
Zaplanowana na 15 marca premiera The Division 2 wydaje się znacznie głośniejsza, niż spodziewaliśmy się kilka miesięcy wcześniej. Pustki panujące na serwerach pierwszej części sieciowego shootera już kilka miesięcy po premierze zwiastowały raczej chłodne przyjęcie sequela, jednak Ubisoft naprawdę się postarał. Konkurs związany z kampanią na rzecz środowiska był tylko preludium do trailera The Division 2 i appki Echo, która korzysta z wciągającego zabiegu promocyjnego przy użyciu dobrodziejstw augmented reality. A do tego ta szpila wbita w pomysł budowy muru granicznego między USA a Meksykiem!
Może są to po prostu skuteczne zabiegi marketingowe, ale nie potrafimy oprzeć się wrażeniu, że sama gra również zaoferuje wysoki poziom rozrywki. Świadczyć może o tym chociażby imponujący rozwój pierwszej części. Nawet jeśli w toku rozwoju gry rozwiązywano przede wszystkim niedoróbki, na które nie powinno być mieć miejsca od samego początku, to po wydaniu świetnych DLC Tom Clancy’s The Division stało się produktem stojącym na wysokim poziomie. Jeżeli udało się komuś skleić ekipę solidnych graczy, jego grupa liczyć mogła na kilkadziesiąt godzin niezłej zabawy!
Preload już dostępny. Instalacja The Division 2 trochę potrwa
Rozgrywka rozpocząć ma się we wczesnym dostępie już 12 marca o północy, zaś globalny start dla wszystkich graczy zaplanowany został na 15 marca. Gracze, którzy zdecydowali się na zakupienie Gold lub Ultimate Edition, mogą rozpocząć już ściąganie plików instalacyjnych. Nabywcy edycji standardowej poczekać muszą do 11 marca. Instalacja The Division 2 oraz pobieranie wszystkich potrzebnych plików może nieco potrwać szczególnie w przypadku posiadaczy konsoli PlayStation 4.
Podobnie jak w przypadku olbrzymiego rozmiaru Call of Duty: Black Ops 4, i tutaj system instalacji gier na PS4 wymusi posiadanie podwójnej ilości wolnego miejsca na dysku. Oznacza to, że rozmiar gry na PC oraz Xbox One wyniesie od 48 do 52 GB, podczas gdy na konsolach Sony potrzeba będzie od 90 do 100 GB. Co więcej, niemal natychmiast gra pobierze równie olbrzymi “Title Update 1” patch, a w ciągu kilku dni po premierze spodziewać powinniśmy się łatki 1,5 oraz 2.
Ściągania ich z sieci nie unikną również nabywcy wersji fizycznych. Podobne sytuacje nie są dziś rzadkością, więc może pomysł na nowy Xbox One S bez czytnika płyt wcale nie jest taki głupi, a instalacja The Division 2 oraz podobnych gier przekona ostatecznie graczy do idei konsoli pozbawionych napędu?