Mimo że nowe marki są ryzykowne, to Sony nie będzie z nich całkowicie rezygnować
Pytanie tylko, kiedy te nowe marki ujrzą światło dzienne
Większość prezentowanych obecnie gier wysokobudżetowych to kontynuacje dobrze znanych hitów sprzed kilku lat, ale coraz mocniej na rynku zaczynają zaznaczać się również remaki i remastery. Komercyjny sukces nowych-starych Resident Evil 2 i 3 czy remake’u Final Fantasy VII dało wydawcom jasno do zrozumienia, że na sprzedawaniu nostalgii można całkiem nieźle zarobić.
Zresztą, wystarczy spojrzeć na remake Demon’s Souls, który ukazał się na wyłączność PlayStation 5. Jim Ryan, szef growego oddziału Sony, zauważa w wywiadzie dla GQ to, o czym mówi się od dłuższego czasu – stworzenie nowej marki to obecnie nie tylko ogromny koszt, ale również duże ryzyko. Stąd tak duża popularność wszelkiej maści kontynuacji czy odświeżeń.
Problem z grami AAA polega na tym, że potrzebują one doskonałego otwarcia. Ich wyprodukowanie kosztuje obecnie ponad 100 milionów dolarów, a aby móc to zrobić i wprowadzić na rynek nową markę – co jest bardzo ryzykowną rzeczą, którą zrobiliśmy cztery razy w czasach PS4 – konieczna jest premiera z dużą liczbą sprzedanych kopii. […] zainwestowaliśmy w gry więcej, niż może wydawać się ludziom. Kupiliśmy Insomniac Games; tworzymy teraz świetne gry i na pewno dalej planujemy je robić.
Mówi Ryan. Wśród nowych marek z PS4 szef PlayStation wspomina m.in. o Ghost of Tsushima (nasza recenzja tutaj) czy Horizon: Zero Dawn. Pierwsza z tych gier przekroczyła niedawno 5-miliony próg sprzedaży i to zaledwie trzy miesiące od premiery, a druga doczeka się kontynuacji – Horizon: Forbidden West będzie miał swoją premierę w 2021 roku na PS5. Ciekawe jest jednak to, że w ogóle nie wymieniono Death Stranding, czyli jednej z większych premier Sony z zeszłego roku. Warto zauważyć, że dalej nie wiadomo ile egzemplarzy nowej gry Hideo Kojimy się sprzedało i czy tytuł zarobił na siebie.
Tak czy inaczej, Ryan bardzo mocno podkreśla, że Sony, oprócz rozwijania już istniejących serii (tutaj wspomina o God of Warze i Uncharted), skupi się również na promowaniu zupełnie nowych marek, by całe portfolio było jak najmocniej zróżnicowane.
I to jest dobre podejście, ale na razie pozostaje nam czekać na dalsze wieści z obozu PlayStation i ich nowych markach.