Pracownicy CDPR wściekli na kierownictwo. Reakcja branży na usunięcie Cyberpunka 2077 z PS Store
Pożar wewnątrz CD Projektu
Kolejne wieści zza kulis branży elektronicznej rozrywki od jednego z lepiej poinformowanych dziennikarzy. Dziś po południu na łamach Bloomberga Jason Schreier opublikował artykuł, w którym pokrótce i bardzo ogólnie przedstawiono, jak wygląda sytuacja wewnątrz CD Projektu. Przypomnijmy, że firma zmaga się z PR-owym pożarem po tym, jak okazało się, że Cyberpunk 2077 na konsolach jest pełen błędów i zwyczajnie nie powinien ukazać się w takiej formie na PlayStation 4 i Xboksie One.
Choć w artykule Schreiera znaleźć można jedynie relacje dwóch deweloperów potwierdzające to, o czym mówi i pisze się od dawna – warszawska spółka ma duże problemy z zarządzaniem, a szefostwo narzuca pracownikom nierealne terminy – to doskonale pokazuje to skalę tego, z jakim problemem musi się zmierzyć aktualnie CD Projekt. Na zorganizowanej wczoraj (czyli 17 grudnia) wideokonferencji szefostwa z pracownikami, kierownictwo odpowiadało na pytania deweloperów o ciężko wypracowaną reputację firmy i tego, co zamierzają zmienić. Warto zaznaczyć, że owe spotkanie odbyło się jeszcze przed ujawnieniem informacji o usunięciu Cyberpunka 2077 z PS Store’a, o którym dowiedzieliśmy się w nocy z czwartku na piątek.
Wideokonferencja miała zacząć się od przeprosin kierownictwa i poinformowaniu pracowników, że “CD Projekt doszedł do porozumienia z Sony”, ale nie podano szczegółów na ten temat. Następnie miała odbyć się sesja Q&A, w trakcie której pracownicy wprost pytali szefostwo o to, co planują zmienić w dalszym funkcjonowaniu firmy. Podczas rozmów o sześciodniowym tygodniu pracy kierownictwo wspomniało jedynie, że planowane jest ulepszenie praktyk produkcyjnych, ale nie podano konkretnych szczegółów tego, co dokładnie zostanie zmienione.
Rozmówcy Schreiera podkreślają również, że dla pracowników było jasne, iż czasu jest za mało, jednak zarząd zawsze miał narzucać nierealistyczne terminy. Kierownictwo ma również wziąć pełną odpowiedzialność (cokolwiek to znaczy) za słowa wypowiedziane w styczniu podczas pierwszego przełożenia gry – Cyberpunk 2077 miał być wtedy “kompletny i grywalny”, co najwyraźniej okazało się nieprawdą.
“Nosił wilk razy kilka, ponieśli i wilka”, czyli branża komentuje usunięcie Cyberpunka 2077 z PS Store’a
Omawiany artykuł Schreiera i informacja o usunięciu gry z cyfrowej dystrybucji na konsolach Sony są przysłowiową wisienką torcie wyjątkowo trudnego tygodnia dla CD Projektu. Firma opublikowała w poniedziałek oświadczenie, w którym przeprosiła graczy i dała im możliwość zwrócenia gry, jednak całość nie okazała się tak prosta, bowiem okazało się, że nie przygotowano oddzielnej polityki związanej z reklamacją Cyberpunka 2077, co następnie zostało potwierdzone na telekonferencji z inwestorami.
Gra zebrała co prawda bardziej niż pozytywne oceny, ale tylko dla wersji na komputerach osobistych, która – jak się okazało w dniu premiery – nie była wolna od wad. Natomiast jeszcze przed debiutem okazało się, że Cyberpunk 2077 może być niebezpieczny dla epileptyków. Gra straciła już znaczek “Metacritic must-play”, a agregat OpenCritic otwarcie zarzucił CD Projektowi wprowadzanie klientów w błąd.
Część osób związanych z branżą elektronicznej rozrywki regularnie komentuje w mediach społecznościowych zamieszanie wokół warszawskiej spółki i Cyberpunka 2077. Oto, co można dziś było przeczytać na Twitterze (dzięki VG24/7).
Marcin Kosman, współzałożyciel Better Gaming, punktuje Redów za arogancki marketing.
Jeśli ta branża czegoś uczy, to tego, że bycie aroganckim nie popłaca. https://t.co/YoUwx7OAFc
— Marcin Kosman (@Kosowsky_) December 18, 2020
Rami Ismail, twórca Nuclear Throne i znany konsultant w branży, popiera działanie Sony w sprawie usunięcia Cyberpunka 2077 z PS Store’a, zwłaszcza że to sam CD Projekt wspomniał o możliwości zwrotu, co jego zdaniem mogło zwiększyć ilość reklamacji i tym samym odbić się na zyskach japońskiego koncernu.
100% kudos for Sony offering these refunds, refunds that they don't have to give, refunds that include their own cut despite services fully rendered to the publisher, a publisher which threw them under the bus with a broken game and a sudden demand for refunds. Stellar move.
— Rami Ismail (رامي) (@tha_rami) December 18, 2020
Swój wpis w podobny tonie utrzymał Blessing Adeoye Jr., jeden z prowadzących youtube’owy kanała Kinda Funny Games.
There are plenty of broken games on PSN. So I have to assume this is due to the whole refund statement CDPR put out. I bet that spiked calls to PlayStation regarding refunds (and pissed off Sony) to the extent where they're like "enough of this" and pulled the plug.
WILD.
— Blessing Adeoye Jr. (@BlessingJr) December 18, 2020
Daniel Ahmad, starszy analityk w agencji Niko Partners (po Schreierze jest to jedna z częściej cytowanych osób w branży), zauważa, że gra mogłaby zostać przełożona na przyszły rok i dalej mogłaby osiągnąć sprzedaż na poziomie zakładanych 30 milionów lub wyższą.
I don't think we've ever really seen something like this in the industry before. The only thing that comes close is when WB delisted Batman Arkham Knight from PC due to technical issues, but that was from the publisher themselves.
This is the platform holder delisting the game.
— Daniel Ahmad (@ZhugeEX) December 18, 2020
Brian Altano z IGN-u żartuje natomiast, że tytuł musiał ukazać w grudniu, ponieważ to doskonały miesiąc na zakup jachtów.
Cyberpunk 2077 had to come out this month. Have you ever tried to buy a yacht in March? It’s impossible. You gotta buy one in December. That’s when you get the best yachts. You can’t just have your Investors Holiday Party on a small boat. Gotta be a yacht. Put that game out now!
— Brian Altano (@agentbizzle) December 18, 2020
Pojawiły się również wyrazy wsparcia dla szeregowych pracowników i deweloperów, którzy przez lata rozwijali grę – w takim tonie pisze Parris Lilly z Gamertag Radio.
speechless at how unprecedented all of this is and all of it falls on leadership
the devs/PR teams who have given years of hard work and passion to Cyberpunk 2077 deserved better
2020 sucks https://t.co/hiToQ4zoj6
— Parris (@vicious696) December 18, 2020
Merry Whitta, scenarzysta filmu Łotr 1., zauważa natomiast, że wydanie Cyberpunka 2077 w takim stanie, to “jeden z większych niewymuszonych błędów w historii branży gier wideo”.
I feel terrible for the Cyberpunk devs, working their hearts out for a decade only to have ashes as their reward. This is on corporate, who knew the game wasn’t shippable but shipped it anyway. This will go down as one of the great unforced errors in video game history. Alas.
— Merry Whitta (@garywhitta) December 18, 2020
Na ostatnim spotkaniu z inwestorami przedstawiciele firmy zapowiedzieli, że jeszcze przed Świętami mamy spodziewać się pierwszych oficjalnych wyników sprzedaży Cyberpunka 2077.
Odezwało się w CD project Typowe polactwo i buractwo z tymi ich wszystkimi wypowiedziami
Typ sie nazywa Rami Ismail, a nie Rami Islami.
Poprawione, dziękuję za zwrócenie uwagi 🙂