Diablo 4: zapowiedź po BlizzConie

W końcu doczekaliśmy się pierwszej zapowiedzi Diablo 4

Podczas gdy my spędzaliśmy spokojny i refleksyjny weekend z okazji 1 listopada, na konwencie BlizzCon zapowiedziane zostało Diablo 4. Mogliśmy się tego spodziewać po zeszłorocznej klapie i wygwizdaniu prezentacji Diablo Immortal. Długo wyczekiwana odsłona kultowych hack’n’slashów doczekała się przez miniony weekend wielu nowych materiałów. Najważniejsza była oczywiście zapowiedź kinowa, która poprzedziła wszelkie inne informacje na temat premiery Diablo 4. Potwory oraz lochy – to kwintesencja serii, od której Blizzard wyraźnie nie chce uciekać.

Zaprezentowano również gameplay Diablo 4

Strona internetowa Diablo 4 informuje o klasach postaci, które dostępne będą w podstawce. Ma ich być pięć, a jak na razie twórcy ujawnili Czarodziejkę, Barbarzyńcę oraz Druida. Kolejni bohaterowie wprowadzani mają być poprzez tradycyjne rozszerzenia, na których opierać ma się model biznesowy produkcji. Sporym zaskoczeniem jest za to brak trybu offline – choć całe Diablo 4 przejść będziemy mogli samotnie, do rozgrywki wymagane ma być połączenie z internetem.

Przedstawicieli poszczególnych profesji rozwijali będziemy systemem znanym z innych gier akcji typu „siecz i rąb”. Akcja Diablo 4 rozgrywać ma się w całkowicie otwartym świecie. Po raz kolejny odwiedzimy Sanktuarium, które przemierzać będziemy na różnorakich wierzchowcach. Podzielone zostanie ono na pięć głównych lokacji, a w największych miastach spotykali będziemy innych graczy i handlowali z nimi lub wyruszali na wspólne misje.

Kiedy premiera Diablo 4?

Nie wiemy jeszcze kiedy dokładnie Diablo 4 trafi na sklepowe półki. Gra ukaże się na PC, PlayStation 4 oraz Xbox One, ale problemu nie stanowić powinien port gry Blizzarda na konsole nowej generacji: PlayStation 5 oraz Xbox Scarlett. Mimo iż w trakcie BlizzConu wyświetlane były pokazy tytułu w akcji, zdaniem deweloperów na ostateczną premierę Diablo 4 będziemy musieli trochę poczekać.

Na całe szczęście wielbiciele gier z gatunku hack’n’slash nie mają powodów do nudy. Blizzard świadom jest olbrzymiej konkurencji i nie ukrywa, że stara się podpatrywać najlepsze rozwiązania. Czy Diablo 4 okaże się słabsze niż Path of Exile, jak obiecali buńczucznie producenci tej drugiej gry? Tego nie wiemy, ale zdecydowanie oczekiwać możemy twardej rywalizacji!