Red Dead Redemption 2 na PC to fake?
Jeszcze nigdy tak bardzo nie współczuliśmy pecetowcom
Graczy ograniczających się wyłącznie do PC omija trochę dobrych gier, ale to samo powiedzieć można o właścicielach którejś z dwóch najpopularniejszych konsoli. Posiadacze Xbox One nie zagrają w końcu w Marvel’s Spider-Man czy God of War, a właściciele PlayStation 4 z zazdrością myślą o Forzie czy Halo. W przypadku braku Red Dead Redemption 2 na PC sprawa ma się jednak nieco inaczej. W hit Rockstara zagrać mogą bowiem fani sprzętu i od Sony, i od Microsoftu.
A jest to naprawdę dobra gra, co potwierdza zarówno nasza recenzja Red Dead Redemption 2, jak i oceny Red Dead Redemption 2, którymi twórcy śmiało chwalą się w ostatnich reklamach. Czy istnieje jednak szansa, że uda się zagrać w tę grę na PC? Cóż, kilka innych produkcji Rockstar, z GTA V na czele, doczekało się w końcu premiery na komputerach. Na LA Noire pecetowcy czekali pół roku, na GTA 4 siedem miesięcy, a na GTA V aż siedemnaście. Nic dziwnego więc, że na info o tak dobrej grze jaką z pewnością będzie Red Dead Redemption 2 na PC wyczekują jak kania dżdżu.
Red Dead Redemption 2 na PC w dyskusyjnym filmiku
Furorę w sieci robi ostatni filmik, który rzekomo pokazuje proces zmiany ustawień Red Dead Redemption 2 na PC. O ile zawartość przedstawiająca grę wydaje się konsystentna i ciężko zaprzeczyć, że tak właśnie mogłaby wyglądać wersja hitu przeznaczona na komputery, tak sporo wątpliwości budzi jakość. Nagranie ma niecałe trzydzieści minut, do jego sporządzenia użyto tostera lub mikrofali, a perspektywa również budzi zastrzeżenia. Oceńcie sami:
Mimo wszystko jeszcze nikomu nie udało się znaleźć żadnego szczegółu, który w stu procentach pozwoliłby skategoryzować ten filmik jako fake newsa. Ponadto w wywiadzie dla PC Gamer z 2015 r. przedstawiciel Rockstara podkreślał również, że od pierwszego dnia produkcji twórcy myślą również o wersji Red Dead Redemption 2 na PC, a pracownicy firmy wpisywali sobie pracę nad nią w szybko usuwanych wpisach z serwisu LinkedIn. Nic zatem dziwnego, że nawet tak kiepskiej jakości nagranie jest w stanie od kilku dni rozpalać branżę gier do czerwoności.