Donald Trump powodem wyższej ceny PlayStation 5?
Sony sprzeciwia się cłom Donalda Trumpa
W wypowiedzi udzielonej dziennikowi The Wall Street Journal CFO Sony, Hiroki Totoki, zdecydowanie sprzeciwił się pomysłowi Donalda Trumpa na podniesienie ceł na urządzenia elektroniczne produkowane w Chinach. Jego zdaniem planowane podwyższenie ceł z 10 do 25% odbije się przede wszystkim na konsumentach, gdyż większość części elektronicznych używanych w produkcji konsol pochodzi właśnie z Chin.
To nie pierwsza reakcja firmy produkującej konsole na plany amerykańskiego prezydenta. Jeszcze w czerwcu Sony wraz z Nintendo oraz Microsoftem wystosowały do Donalda Trumpa list, w którym wspólnie sprzeciwiają się pomysłowi. – Z dużym prawdopodobieństwem oddali to nowe konsole do gier wideo z zasięgu amerykańskich rodzin – deklaruje trzech największych producentów sprzętu do grania.
Chociaż sytuacja ta wydaje odnosić się wyłącznie do USA, spowolnienie i osłabienie tak olbrzymiego rynku z pewnością odbije się na branży gier na całym świecie. Czy możliwe, że straci na tym również premiera PlayStation 5?
Cena PlayStation 5 i tak będzie wyższa
Zaznaczyć należy przy tym, że głośne wyrażanie obaw Sony przed wyższymi cłami warto traktować jako przygotowywanie graczy do wyższych cen konsol kolejnej generacji. Mają być one znacznie lepsze technologicznie, co widzieliśmy na pokazie PlayStation 5 w akcji na prezentacji Sony dla inwestorów. Wraz z użyciem mocniejszych komponentów pójdzie też większa cena.
Ile kosztował będzie nowy sprzęt Sony? Cena PlayStation 5 ze szwedzkiego Media Marktu ustalona na 10 000 koron szwedzkich (to według dzisiejszego przelicznika nieco ponad 4000 zł) jest zdecydowanie przesadzona. To zagranie obliczone na niewiedzę klientów, ale i tak musimy spodziewać się nieco większych wydatków niż w przypadku PlayStation 4.
Stosunkowo niewysoki koszt konsoli Sony obecnej generacji spowodował, że PS4 przebiło pułap 100 milionów sprzedanych egzemplarzy najszybciej w historii. Może to będzie dla japońskiej firmy wystarczającym powodem, aby nie podnosić znacząco cen?