It Takes Two. Josef Fares da tysiąc dolarów każdemu, kto znudzi się jego nową grą
Akcja marketingowa czy faktyczna obietnica?
Podczas ostatniego The Game Awards została zaprezentowana nowa gra Hazelight Studios, twórców ciepło przyjętego A Way Out. It Takes Two to nietypowa gra zręcznościowo-logiczna, w której kluczowa będzie współpraca z drugim graczem (stąd nazwa produkcji). Tytuł opowie historię skłóconego małżeństwa, które pewnego dnia zostaje przemienione w parę lalek. By powrócić do wcześniejszej postaci bohaterowie będą musieli się pogodzić i ma w tym pomóc wykonywanie kolejnych zadań wymagających współpracy.
It Takes Two pojawi się w przyszłym miesiącu, a Josef Fares, założyciel szwedzkiego studia, zdaje się mieć świadomość, że w świecie elektronicznej rozrywki dzieje się tak wiele, że tradycyjnymi metodami ciężko byłoby mu się przebić do szerszego grona odbiorców. Stąd w wywiadzie dla Game Informera wspomniał, że da tysiąc dolarów każdej osobie, która znudzi się jego nową grą.
Pewność siebie godna pozazdroszczenia
To rzecz, którą mogą zagwarantować – Grając w It Takes Two jest niemożliwym znudzenie się, a, możesz mnie zacytować, każdy, kto twierdzi inaczej, dostanie ode mnie tysiąc dolarów. Możecie umieścić to w nagłówku artykułu. Totalnie dam “tysiaka” każdemu, kto powie mi, że It Takes Two go nie zaskakuje. Musi to być jednak szczera wypowiedź.
Czytamy w tekście. Fares znany jest ze swoich bombastycznych wypowiedzi – wystarczy przypomnieć “Walić Oscary” (wersja lżejsza) wypowiedziane podczas The Awards w 2017 roku. Przypomnijmy, że wtedy również Hazelight Studios było na kilka miesięcy przed wydaniem gry – mowa o pierwszym projekcie nowego studia Faresa, czyli A Way Out. Pozostaje zatem poczekać na tysiącdolarowe przelewy na konto znudzonych – podejrzewam, że ci zaczną wyrastać po premierze It Takes Two niczym grzyby po deszczu, niezależnie od tego, czy gra okazała się nużąca – produkcją, która pojawi się 26 marca na komputerach osobistych, PlayStation 4, Xboksie One i konsolach obecnej generacji.